Ponad 10 tysięcy złotych – takie wynagrodzenie Rada Miejska w Trzcińsku-Zdroju uchwaliła dla nowego burmistrza Bartłomieja Wróbla. To znacznie więcej niż zarabiał jego poprzednik.
– Czy naszą gminę na to stać? – pytała Maria Woźniak. – (...) Najpierw niech Pan burmistrz popracuje, a wynagrodzenie zawsze można zwiększyć.
Na miesięczne pobory burmistrza Trzcińska-Zdroju składa się wynagrodzenie zasadnicze (5 900 zł), dodatek funkcyjny (1 900 zł), dodatek specjalny w wysokości 30% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego oraz dodatek za wieloletnią pracę.
Na zdj. w środku radna Maria Woźniak (fot. P. Sławiński) |
– Uważam, że to jest motywujące dla nowego burmistrza, aby się zaangażował w pracę, a czeka go, również nas, sporo pracy. Myślę, że to wynagrodzenie musi być motywujące do działania – stwierdził przewodniczący Rady Robert Kowalski.
W głosowaniu 10 radnych poparło projekt uchwały (Gołaś, Deka, Taberska, Iwanicki, Słonecki, Juchlke, Vreeswijk, Kowalska, Kowalski, Lewandowski), przy dwóch głosach przeciw (Woźniak, Szumiło) i jednym wstrzymującym (Noga).
Przyznanie wysokiego wynagrodzenia burmistrza w gminie o niezbyt dobrej sytuacji finansowej wzbudziło spore kontrowersje. Kilka dni po sesji Bartłomiej Wróbel zapowiedział, że uposażenie zostanie zmniejszone na najbliższej sesji Rady Miejskiej.
Treść oświadczenia Bartłomieja Wróbla:
Treść oświadczenia Bartłomieja Wróbla:
W życiu niejednokrotnie popełniamy błędy, podejmujemy niekoniecznie trafne decyzje. Taka zapadła na nadzwyczajnej sesji Rady Gminy w dniu 23 listopada br. w sprawie wysokości uposażenia burmistrza. Pragnę Państwa – swoich Wyborców – przeprosić i przyznać rację w szeroko toczącej się dyskusji. Wszelkie oszczędności w trudnych dla gminy czasach należy zacząć od urzędu, w tym również od pensji burmistrza. Licząc się z Państwa zdaniem, oświadczam, że moje uposażenie zostanie zmniejszone na najbliższym posiedzeniu Rady Gminy.