Pierwszego dnia listopada obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych. To czas, w którym wspólnie podążamy na cmentarze, aby pomodlić się przy grobach bliskich, a przede wszystkim świętować... jednak dlaczego nie świętujemy radośniej?
– Kościół w liturgii czci tajemnicę Wszystkich Świętych [...], tych, którzy odeszli od nas, a cieszą się chwałą zbawionych, czyli osiągnęli pełnię zbawienia. Przebywają w Domu Ojca – mówi nam ks. Stanisław Rębeliński z parafii p.w. Świętego Krzyża z Nawodnej. – To jest powód do radości i do chluby dla tych, którzy odeszli – dodaje.
Uroczystość Wszystkich Świętych, która przypada na dzień 1 listopada, to rzymskokatolicki obrzęd ku czci wszystkich znanych i nieznanych z imienia świętych. W tym czasie cmentarze zostają zapełnione wieńcami oraz zniczami, ozdabiającymi miejsce spoczynku naszych bliskich.
Kolejnego dnia, 2 listopada, w kościele obchodzony jest Dzień Zaduszny, połączony z poprzedzającą go uroczystością Wszystkich Świętych. Zaduszki zbiegają się zazwyczaj z ludowymi uroczystościami ku czci zmarłych, wywodzącymi się z wierzeń pogańskich lub obrzędowości przedchrześcijańskiej.
Zobacz zdjęcia dostępne na naszym profilu na Facebooku
Kolejnego dnia, 2 listopada, w kościele obchodzony jest Dzień Zaduszny, połączony z poprzedzającą go uroczystością Wszystkich Świętych. Zaduszki zbiegają się zazwyczaj z ludowymi uroczystościami ku czci zmarłych, wywodzącymi się z wierzeń pogańskich lub obrzędowości przedchrześcijańskiej.