Kolejne kuriozalne wydarzenia w lokalnych rozgrywkach



Rozgrywki w niższych ligach od zawsze obfitują w ciekawe rezultaty. Nie inaczej było w miniony weekend. 



W grupie szóstej B-Klasy w niedzielę odbyło się spotkanie pomiędzy Gryfem Nowielin a Myślą Dargomyśl. Mecz rozegrano w Nowielinie.

Gospodarze tuż przed ligowym pojedynkiem mieli na swoim koncie zerowy dorobek punktowy. Wynik po 90 minutach gry zaszokowałby niejednego kibica piłki nożnej. Goście z Dargomyśli pokonali rywala 0:21.

Na listę strzelców wpisali się: Wilman Mariusz (4 strzały), Kowalski Tomasz (4), Gryciak Łukasz (3), Stępniak Łukasz (2), Kozarowski Mateusz (2), Kucharski Kamil (2), Sikora Krzysztof, Nadzikiewicz Grzegorz. Padły też dwie samobójcze bramki.

To nie koniec piłkarskich niespodzianek. Podczas meczu w tej samej lidze w grupie czwartej aż do przerwy gracze Czarni Czarnówko ulegali Iskrze Banie przy rezultacie 0:7. Postanowili nie wychodzić na drugą połowę.

Wkrótce dowiemy się, czy do drugiej sytuacji odniesie się Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza