Czarne chmury nad szpitalem w Dębnie


Czy Szpitalowi Powiatowemu w Dębnie grozi zamknięcie? Takie pytanie zadaliśmy staroście myśliborskiemu w związku z nieoficjalnymi informacjami, które mówią o dużym zadłużeniu placówki. Do Dębna (często wbrew swojej woli) trafiają pacjenci z południowej części powiatu gryfińskiego.


W sprawie szpitala odbywały się już nadzwyczajne sesje, brał w nich udział nawet senator Platformy Obywatelskiej Grzegorz Napieralski. Szpital jest własnością gminy i powiatu, od wielu lat samorządy przekazują na jego funkcjonowanie ogromne pieniądze. 

Pytania dotyczące kondycji finansowej szpitala w Dębnie wysłaliśmy do Starostwa Powiatowego w Myśliborzu – starostą jest obecnie Danuta Patkowska (startuje w tegorocznych wyborach do Rady Powiatu z list Prawa i Sprawiedliwości) – władz szpitala oraz do Gminy Dębno. 

Odpowiedź otrzymaliśmy jedynie z gminy Dębno. Starostwo Powiatowe w Myśliborzu nie odpowiedziało na nasz wniosek, choć ustawowo ma na to 14 dni. 

W okresie od IV kwartału 2014 roku do lipca 2018 roku tylko Gmina Dębno wprowadziła do szpitala środki na łączną kwotę 6 407 811,89 złotych. Spółka otrzymała między innymi umorzenie podatku i środki pieniężne w kwocie blisko 2 milionów złotych. 

Szpital w Dębnie nie cieszy się dobrą opinią wśród pacjentów z Chojny i okolic, pomimo tego ministerstwo zdecydowało, że punkt Nocnej i Świątecznej Opieki przekaże środki właśnie dla tamtejszego szpitala. Wspominaliśmy już, że doszło tam do niedopuszczalnej sytuacji i przez całą noc nie było lekarza. 

Gdy nad szpitalem w Dębnie zbierają się czarne chmury, powiat gryfiński przygotowuje się do rozbudowy swojego szpitala, który jeszcze kilka lat temu tonął w długach. Udało znaleźć się jednak partnera, oddłużyć szpital i lata moment powinna rozpocząć się budowa nowego obiektu. 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza