Czyjaś bezmyślność mogła doprowadzić do tragedii. Na ścieżce rowerowej w okolicach Cedyni ktoś rozciągnął sznurek. Przeszkoda została zauważona w ostatniej chwili przez rowerzystę, który przejeżdżał ścieżką w godzinach wieczornych.
Biały sznurek był rozciągnięty pomiędzy drzewami. Zarówno w dzień, jak i w nocy, był słabo widoczny. Rowerzysta, który przesłał nam zdjęcia, jechał pomału, usunął również przeszkodę.
Nie wiadomo, czy było to celowe działanie, czy żart, w każdym razie taki napięty sznurek przy dużej prędkości mógł wyrządzić krzywdę. Choć nowa ścieżka rowerowa z Siekierek do Trzcińska-Zdroju jeszcze oficjalnie nie została oddana do użytkowania, jest już często eksploatowana przez rowerzystów i biegaczy.