Drugoligowy Klub Piłki Ręcznej Gryfino podpisał kontrakt z zawodnikiem, który na spotkania będzie docierać samolotem z Anglii.
I jeszcze sam za to zapłaci – to dość niespotykana sytuacja. Polak na co dzień mieszkający w Wielkiej Brytanii postanowił wrócić do uprawnia sportu.
Całą sprawę opisuje portal Wirtualna Polska. Artur Matwis ma podróżować bezpośrednio przed pojedynkami swojej drużyny. Jest też przygotowany na każdą możliwą opcję – może latać z Gdańska, a jeśli w grę wejdzie praca zawodowa, postara się jak najszybciej wypełnić obowiązki, by niebawem stawić się na hali sportowej.
– W przypadku spotkań wyjazdowych także będę lądował w Gdańsku. W tej okolicy mam rodzinę. Żona mojego brata mieszka w Ostródzie. Nie będzie także kłopotów z dotarciem do Gryfina – czytamy na łamach sportowefakty.wp.pl.
Na zdjęciu: Artur Matwis
Źródło: Wirtualna Polska
/foto/ Klub Piłki Ręcznej Gryfino