Za nami druga kolejka IV ligi piłki nożnej. Tym razem Morzycko Moryń spotkało się na wyjeździe z Gryfem Kamień Pomorski.
Gracze z Morynia jechali do Kamienia Pomorskiego z myślą o pierwszych trzech punktach, jednak piłkarska rzeczywistość okazała się okrutna.
Pojedynek mógł zakończyć się zupełnie inaczej, gdyby Artur Blasius, zawodnik gości, wykorzystał rzut karny w 14 min. gry. Niestety golkiper gospodarzy popisał się fantastyczną interwencją.
To był sygnał do ataku jedenastki Gryfa i już po 20 min. gry wyszli na prowadzenie. Tuż przed przerwą na tablicy wyników widniał już wynik 2:0, ku radości miejscowych fanów.
W trakcie drugiej połowy Gryf kontrolował przebieg gry i dołożył jeszcze jedno trafienie w 47 min. Do końca starcia obraz gry nie uległ zmianie.
Pojedynek zakończył się rezultatem 3:0 dla Gryfa Kamień Pomorski. Podczas meczu na trybunach obecnie byli fani Energetyka Gryfino, którzy wspólnie z gospodarzami prowadzili głośny doping.