O tym, że w najniższych piłkarskich ligach pada często grad bramek wiadomo od dawna. Tym razem do pogromu doszło nie w B a w A-klasie, warto odnotować "kosmiczny" wynik z ubiegłego weekendu w którym kibice zobaczyli aż 26 goli.
W ramach 22. kolejki o mistrzostwo szczecińskiej A-klasy grupy 6. naprzeciwko siebie stanęły ekipy GKS Golenice i Gryfu Nowelin. W tabeli obie ekipy znajdują się kolejno na 7. i 12. miejscu (na 13 zespołów).
Goście z Nowelina na boisku zameldowali się w siedmioosobowym składzie, a więc całkowitym minimum do rozegrania meczu, piłkarze GKS-u doskonale to wykorzystali a mecz zakończył się wynikiem 25-1. Średnio kibice co 3,5 minuty widzieli gola. Piłkarzom Gryfa trzeba jednak oddać to, że pomimo takiego wyniku nie zeszli z boiska a dograli mecz do końca (co z kolei zdarzało się drużynie Orkanu).
Można śmiało przyznać, że klub z Nowelina jest w tym sezonie "dostawcą" goli, po 20 meczach ma straconych aż 132 bramki (średnio 6,6 na mecz), ostatni w tabeli Orkan Rów w tym sezonie stracił "tylko" 92 gole.
Jako ciekawostkę dodajmy, że prowadząca w tabeli Stal Lipiany ma aż 139 bramek zdobytych i tylko 16 straconych, zespół zapewnił już sobie awans do okręgówki.