Wings For Life World Run to naprawdę wyjątkowy, globalny wyścig w którym nie ma tradycyjnej mety, każdy biegnie dystans na miarę swoich możliwości, po raz kolejny wśród uczestników tego wydarzenia znalazły się biegaczki z Chojny.
W biegu Wings For Life World Run to meta goni biegaczy, wyprzedzenie zawodnika przez tzw. samochód pościgowy oznacza koniec biegu. Wydarzenie ma charakter charytatywny, w tym samym czasie biegi odbywają się na całym świecie, łącznie w Wings For Life pobiegło w tym roku ponad 100 tysięcy zawodników.
Rok temu pisaliśmy o biegaczkach z Chojny, które wzięły udział w biegu w Poznaniu, w tym roku grupa z Chojny pojechała na bieg do Monachium.
6 maja Justyna Gutowska, Marta Zawadzka i Kamila Rajczak razem pobiegły w Niemczech, za kierownicą auta pościgowego znalazła się Christina Surer, szwajcarska modelka i prezenterka telewizyjna, która startuje również w rajdach samochodowych. Na starcie znajdującym się na stadionie olimpijskim w Monachium stanęło około 10 tysięcy zawodników.
Największy dystans przebiegła Marta Zawadzka, auto pościgowe dogoniło ją na 11 kilometrze.
- Biegamy raczej rekreacyjnie, sukcesem dla nas jest już wzięcie udziału w takiej imprezie biorąc pod uwagę jej szczytny cel. W następnym roku planujemy pobiec w Hiszpanii - mówi nam Justyna Gutowska.
