Pochodząca z Chojny Sara Kierul pojedzie na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej kobiet do lat 17, które odbędą się na Litwie. Polki wygrały turniej eliminacyjny.
Po pięciu latach przerwy reprezentacja Polski kobiet do lat 17 znów wywalczyła awans na mistrzostwa Europy. Biało-czerwone pokonały Austrię 2:1 zapewniając sobie zasłużone zwycięstwo w turnieju eliminacyjnym Elite Round w Bośni i Hercegowinie.
Polki były w komfortowej sytuacji, bo wiedziały, że po dwóch pewnych zwycięstwach do awansu wystarczy im remis w ostatnim spotkaniu.
- Uczucie po wygranym meczu, który dal nam awans do finałów mistrzostw Europy jest nie do opisania.. Jest to spełnienie marzeń, ale mimo to na Litwę jedziemy z jeszcze większymi celami i chęcią wygranej- powiedziała nam Sara Kierul.
Biało-czerwone pokazały jednak klasę, pokonały wyżej notowane rywalki i z kompletem zwycięstw oraz zaledwie jednym straconym golem zapewniły sobie wyjazd na mistrzostwa Europy. Mistrzostwa na Litwie zostaną rozegrane w dniach 9-21 maja, weźmie w nich udział osiem najlepszych drużyn starego kontynentu. Losowanie grup odbędzie się 6 kwietnia.
Sarę od zawsze wspierają rodzice, piłkarską smykałkę odziedziczyła po tacie, niegdyś jednym z czołowych zawodników Odry Chojna - Dawno nikt i jeszcze długo nikt, nie miał i nie będzie miał tak pięknego uczucia. Gra dziecka na Euro to niesamowita rzecz. Dla rodzica to mnóstwo stresu ale i kupa szczęścia! Będę tam, będę kibicował biało - czerwonym. Piękne to chwile!- powiedział nam Piotr Kierul.
To był dla nas cieżki tydzień, emocje brały górę. Cała rodzina była w stresie , wszyscy wspomagali Sarę. Znajomi i przyjaciele życzyli jak najlepiej. I udało się Za jakiś czas zastąpi Kiedrzynek - dodaje szczęśliwa mama bramkarki reprezentacji Polski.
Źródło/fot.: Łączy Nas Piłka Kobieca/własne
Po pięciu latach przerwy reprezentacja Polski kobiet do lat 17 znów wywalczyła awans na mistrzostwa Europy. Biało-czerwone pokonały Austrię 2:1 zapewniając sobie zasłużone zwycięstwo w turnieju eliminacyjnym Elite Round w Bośni i Hercegowinie.
Polki były w komfortowej sytuacji, bo wiedziały, że po dwóch pewnych zwycięstwach do awansu wystarczy im remis w ostatnim spotkaniu.
- Uczucie po wygranym meczu, który dal nam awans do finałów mistrzostw Europy jest nie do opisania.. Jest to spełnienie marzeń, ale mimo to na Litwę jedziemy z jeszcze większymi celami i chęcią wygranej- powiedziała nam Sara Kierul.
Biało-czerwone pokazały jednak klasę, pokonały wyżej notowane rywalki i z kompletem zwycięstw oraz zaledwie jednym straconym golem zapewniły sobie wyjazd na mistrzostwa Europy. Mistrzostwa na Litwie zostaną rozegrane w dniach 9-21 maja, weźmie w nich udział osiem najlepszych drużyn starego kontynentu. Losowanie grup odbędzie się 6 kwietnia.
Sarę od zawsze wspierają rodzice, piłkarską smykałkę odziedziczyła po tacie, niegdyś jednym z czołowych zawodników Odry Chojna - Dawno nikt i jeszcze długo nikt, nie miał i nie będzie miał tak pięknego uczucia. Gra dziecka na Euro to niesamowita rzecz. Dla rodzica to mnóstwo stresu ale i kupa szczęścia! Będę tam, będę kibicował biało - czerwonym. Piękne to chwile!- powiedział nam Piotr Kierul.
To był dla nas cieżki tydzień, emocje brały górę. Cała rodzina była w stresie , wszyscy wspomagali Sarę. Znajomi i przyjaciele życzyli jak najlepiej. I udało się Za jakiś czas zastąpi Kiedrzynek - dodaje szczęśliwa mama bramkarki reprezentacji Polski.
Źródło/fot.: Łączy Nas Piłka Kobieca/własne