Wycieńczona sarna znajdowała się około 40 metrów od brzegu na zamarzniętym jeziorze Oczko w Myśliborzu. Ktoś zadzwonił na numer alarmowy straży pożarnej, druhowie ruszyli na pomoc.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w Myśliborzu. Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej w Myśliborzu po otrzymaniu informacji skierował na miejsce dwa zastępy JRG.
- Po dojeździe stwierdzono, że zwierzę znajdowało się około 40 metrów od brzegu, było wycieńczone i nie próbowało uciekać przed ratownikami. Ratownicy w skafandrach typu suchego i zabezpieczeni linkami, poruszając się po lodzie o grubości 8 cm próbowali nakierować zwierzę do powrotu na brzeg. Zwierzę nie miało sił do tego by samodzielnie się poruszać. Dlatego ratownicy spętali zwierzę, umieścili na kocu i doholowali do brzegu, a następnie wypuścili na wolność - czytamy w komunikacie KP PSP Myślibórz.
Źródło/fot.: KPPSP Myślibórz
