Przez cały weekend w punkcie nocnej i świątecznej opieki w Chojnie nie było lekarza a pacjenci nie mogli uzyskać pomocy. Sprawą po naszym zgłoszeniu zainteresował się już Narodowy Fundusz Zdrowia.
O zdarzeniu napisaliśmy w piątek w artykule Punkt Nocnej i Świątecznej Pomocy bez lekarza a pacjenci bez pomocy. Nasi czytelnicy informowali nas, że przychodząc do punktu znajdującego się przy ulicy Polnej (w tym samym miejscu co Pogotowie Ratunkowe) zastali tylko dyżurującą pielęgniarkę, która sugerowała udanie się do szpitala.
Próbowaliśmy się skontaktować ze szpitalem, od piątku czekamy również na odpowiedź na naszego e-maila. Po naszej publikacji sprawą zainteresowała się również Telewizja Polska.
- Sytuacja miała charakter incydentalny, nie stwarzający żadnego zagrożenia dla pacjenta dlatego, że na miejscu była Pani pielęgniarka - mówi dla TVP Oskar Skiba, prezes Szpitala w Dębnie.
Jak udało nam się jednak dowiedzieć nieoficjalnie to nie było jedyne tego typu zdarzenie. Placówka tłumaczy się również brakiem specjalistów.
Od 1 października Punkt Nocnej i Świątecznej Pomocy w Chojnie obsługuje Szpital Powiatowy w Dębnie.
Na stronie TVP Szczecin można obejrzeć reportaż, który został wyemitowany w programie informacyjnym Kronika [kliknij aby zobaczyć].
