Ekstremalne warunku na torze, motocrossowcy z Chojny wrócili z pucharami

Ekstremalne warunki panowały podczas ostatniej rundy Mistrzostw Strefy Polski Zachodniej w Motocrossie. Zawodnicy którzy wybrali się do Gaworzyc by 7 i 8 października wystartować w X rundzie Mistrzostw Strefy nie spodziewali się tak trudnych warunków, pierwszy sprawdzian z umiejętności jeździeckich w terenie musieli zdać przy próbie wjazdu na parking dla zawodników. 

fot. dost. - mxfoto.pl
Nieliczni, którzy przyjechali w sobotę byli w stanie dojechać o własnych siłach, większość musiała korzystać z pomocy „dyżurnego holownika”, który przeciągał samochody na parking. Po nocnych opadach z soboty na niedzielę było jeszcze gorzej. Nasiąknięty jak gąbka tor, delikatnie mówiąc nie wzbudzał entuzjazmu zawodników, po pierwszej serii „wyścigów” uczestnicy uznali, że nie ma sensu kontynuować dalej tej nierównej walki i zawody zostały zakończone. 

Skalę trudności jazdy można wyobrazić sobie na podstawie uzyskanych średnich prędkości, dla quadów było to ok. 12 km/godz a najmocniejsze motocykle na najlepszych okrążeniach z trudem przekraczały 33km/godz. Wszyscy zawodnicy Klubu Motorowego Chojna startujący w zawodach wrócili z pucharami. 

W sobotę Dawid Orzechowski w klasie MX Masters zajął 11. miejsce i zdobył puchar za zajęcie 2. miejsca w swojej klasie w klasyfikacji Okręgu Szczecińskiego, Jakub Łotowski w klasie MX Junior zajął 10. miejsce oraz 9. w klasyfikacji generalnej Strefy i 1 w Okręgu. Jadący w niedzielę Lubomir Sobol jak zwykle wygrał w klasie MX 2C, w klasyfikacji generalnej był 3. i 1. w Okręgu, w klasie MX 85 startowali Jakub Szymański i Kacper Chrostowski, Jakub zajął 2. miejsce w wyścigu, 6. miejsce w klasyfikacji Strefy i 2. w Okręgu, natomiast Kacper był 5. w wyścigu, 2. w klasyfikacji Strefy i 1 w Okręgu. W klasie MX 1C Chris Seiffert zajął 6. miejsce natomiast w klasyfikacji Strefy uplasował się na 3. miejscu i 1. w Okręgu. Klub Motorowy Chojna zakończył rozgrywki o Mistrzostwo Strefy na 7 miejscu wyprzedzając pozostałe kluby Okręgu Szczecińskiego.
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza