Właściciele pól w okolicach Nawodnej i Garnowa w gminie Chojna mieli spory problem z rozpoczęciem żniw, powodem był wysoki stan wody utrzymujący się na polach, wszystko przez znajdującą się w pobliżu rzekę Rurzyca, która wylała.
Woda od kilku tygodni nie spływała, początkowo mieszkańcy winili bobry, które mogły utworzyć tamę. O pomoc w tej sprawie zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Chojnie oraz Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Chojeńscy urzędnicy dokonali wizji lokalnej, nie znaleziono żadnych tam na rzecze, ale potwierdzono wysoki stan wody, okazało się, że jest on spowodowany ciągłymi ulewnymi deszczami i cofkami od rzeki Odry.
- ZZMiUW informuje, że w roku bieżącym koryto rzeki Rurzycy objęte jest pracami utrzymaniowymi (...). W ramach tego zadania w obrębie wsi Nawodna konserwacją objęty jest odcinek rzeki od kopalni w Ognicy do obrębu Bara. Zakres prac polegać będzie na wykaszaniu i wygrabianiu skarp oraz mechanicznym odmulaniu dna koryta wraz z rozplantowaniem wydobytego mułu - informuje nas Stanisław Cygiel, p.o. dyrektora.
Prace mają zostać przeprowadzone do 30 listopada, a szybko ich realizacji zależy od poziomu wody, obecny wysoki stan uniemożliwia rozpoczęcie prac.
Tags:
Chojna