Ksiądz Leszek Lubiniecki posługę w parafii pw. Stanisława Biskupa Męczennika w Klępiczu pełnił od 2002 roku. W poniedziałek wybrał się na ryby na pobliskie jezioro, lubił wędkować...
Mieszkańcy odnaleźli pustą łódź dryfującą na wodzie, widzieli, że wcześniej pływał na niej ksiądz, w pobliżu akwenu było również zaparkowane jego auto. Było ok godz. 21:40, zawiadomiono służby ratownicze.
Na miejscu tragedii zgromadziło się wielu mieszkańców Klępicza, do ostatniej chwili mieli nadzieję, na odnalezienie księdza żywego. Wielu z nich mówił nam, że to bardzo dobry kapłan i pasterz, mieli do niego ogromny szacunek.
Już kilka minut po wpłynięciu zgłoszenia na miejscu natychmiast pojawiło się kilka zastępów straży pożarnej, ratownicy WOPR, policja, pogotowie ratunkowe i brygada płetwonurków ze Szczecina. Najpierw około 30 metrów od brzegu znaleziono buty, chwile po godz. 23 strażacy, którzy na łódce przeczesywali jezioro odnaleźli ciało znajdujące się ok 10 metrów od linii brzegowej.
Ksiądz Leszek Lubiniecki miał 53 lata, święcenia kapłańskie przyjął w 1991 roku, niedawno obchodził jubileusz 26. lecia w kapłaństwie.
We wtorek 29 sierpnia o godz. 19 w kościele w Klępiczu zostanie odprawiona msza święta w intencji zmarłego.
Odnaleźli ciało topielca w jeziorze w Klępiczu
Zdjęcie tytułowe - fot. Parafia w Klępiczu
