Przechodzące przez region gwałtowne burze i ulewy przysporzyły dużo pracy nie tylko straży pożarnej ale również policji i pracownikom energetyki. W całym regionie doszło do wielu incydentów i awarii.
Skutki burzy najmniej odczuli mieszkańcy Chojny. W Gryfinie zalanych zostało kilka ulic, piwnic a nawet podziemne przejście pod peronami na dworcu PKP. W całym regionie doszło do kilku zdarzeń w których połamane drzewa zablokowały drogi (informowaliśmy o tym w artykule Powalone drzewa na drogach, apelujemy o ostrożność).
Przez kilka godzin nad usunięciem zagrożenia i awarii pracowali strażacy, policja i pracownicy energetyki.
- Przez większą część dnia co chwilę otrzymywaliśmy zgłoszenie o drzewach, które niszczyły linie energetyczne, pracy było naprawdę sporo, najgorsza sytuacja była w pasie od Trzcińska Zdroju do Widuchowej - mówi Roman Kapsuta z posterunku energetycznego firmy Enea w Chojnie - - dziękuje straży pożarnej i policji, dzięki dobrej koordynacji służb i współpracy, wszystkie zagrożenia i awarie likwidowaliśmy na bieżąco, dzięki temu przerwy w dostawie energii zmniejszyliśmy do minimum czasu
Dla województwa zachodniopomorskiego wydany został drugi stopień zagrożenia pogodowego. Grzmieć będzie jeszcze w nocy z wtorku na środę.
Dla województwa zachodniopomorskiego wydany został drugi stopień zagrożenia pogodowego. Grzmieć będzie jeszcze w nocy z wtorku na środę.