W sali Trzcińskiego Centrum Kultury przedstawiciele policji spotkali się z mieszkańcami w sprawie ewentualnego powrotu posterunku Policji w Trzcińsku Zdroju.
W spotkaniu, które odbyło się we wtorek 20 grudnia wziął udział Komendant Wojewódzki Policji w Szczecinie mł insp. Jacek Cegieła, komendant powiatowy KPP w Gryfinie insp. Andrzej Stechnij oraz komendant Komisariatu Policji w Chojnie - mł. insp. Miłosz Bogdański oraz burmistrz Zbigniew Kitlas.
W obecnej chwili, dawny obiekt, w którym niegdyś znajdował się posterunek, nie może być przeznaczony do codziennego użytku. Potrzebny jest tam remont, jego koszt to około 200 tys. złotych.
Mieszkańcy Trzcińska Zdroju chcą, aby przywrócono w ich mieście posterunek. Niektórzy uczestnicy spotkania wskazywali na strach przed wieczornymi spacerami, jako powód wskazują głównie chuliganów. Również i burmistrz zauważa, że w niektórych miejscach jest niebezpiecznie.
Funkcjonariusze policji podkreślali, że od kilku miesięcy działa specjalna aplikacja, to tzw. mapa zagrożeń. Tam, możemy anonimowo zgłosić miejsce, w którym czujemy się niebezpiecznie. Z danych korzystają policjanci, którzy we wskazanych miejscach pojawiają się znacznie częściej.
Przedstawiciele policji mówią wprost, że powrót posterunku do miasta jest możliwy, wszystko zależy od tego czy znajdą się pieniądze.
O sprawie pisaliśmy wielokrotnie w artykułach:
O posterunku policji w Trzcińsku Zdroju na antenie telewizji TVN
Może w końcu wezmą się za pijaków którzy stoją pod sklepami i chcą żeby im pieniądze dawać. Spokojnie nie można do sklepu wejść
OdpowiedzUsuńto nie budynek posterunku ma znaczenie, a ilość etatów przeznaczonych do obsługi mieszkańców, o to należy pytać policję. tego tu zabrakło, policja ma kategoryzację danych obiektów i uzależniona ona jest o kilku zmiennych, może się okazać, że obsada posterunku będzie tak mała, że na prace w terenie nie będzie policjantów, na drzwiach będzie tabliczka zamknięte.
OdpowiedzUsuń