Czy Chojnę stać (dziś) na ścieżkę rowerową?


Kilka dni temu przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego mocno krytykowali decyzję radnych w Chojnie, którzy odrzucili pomysł przyłączenia się do budowy ścieżki rowerowej. Radni tłumaczyli swoją decyzję trudną sytuacją finansową gminy. 

Przez gminę Chojna ma przebiegać ok 10 kilometrowy odcinek ścieżki przez Godków i Jelenin, sama trasa swój początek ma mieć na starym moście kolejowym w gminie Cedynia. Udział gminy w inwestycji to "zaledwie" 7,5% ale szacowana kwota to blisko pół miliona złotych.

Podczas konferencji w Moryniu radna Ewa Dudar mówiła o szansach na rozwój turystyczny dzięki ścieżką. Planowany przebieg trasy omija jednak same miasto. O wiele bardziej potrzebna jest dziś bezpieczna trasa do samego Jelenina, w okresie letnim znajdujące się tam kąpielisko cieszy się dużym zainteresowaniem, wiele osób wybiera się tam właśnie na rowerze. W przyszłym roku gmina planuje wydać niewiele ponad 460 tys. zł na inwestycję, radni mają ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ jak wytłumaczyć np. mieszkańcom ulicy Zielonej, że ich droga po raz kolejny nie zostanie wyremontowana albo mieszkańcom innych miejscowości od lat domagających się remontów infrastruktury?

Inwestycja w trasy rowerowe jest pewnego rodzaju luksusem, pozostaje pytanie czy mocno zadłużona gmina Chojna może sobie na ten luksus dziś pozwolić?

fot. pixabay
Redakcja

24 Komentarze

  1. Jeśli gminę było stać na wybranie Fedorowicza na burmistrza, to tym bardziej stać ją na ścieżkę rowerową.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale błysnęłaś/błysnęłeś mądrością

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie były radny Wojciechu, obiecał pan remont Zielonej, burmistrzowie też obiecali, co roku tylko kłamstwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo dla aurora pierwszego komenta... Przy zdefraudowaniu kilkunastu grubych baniek co to jest 7,5% na ścieżkę rowerową... Faktycznie wychodzi na to, że gminę Chojna stać na utrzymanie takich nieudaczników bo sądzą po wyborach dokonanych przez większość mieszkańców nie grzeszących inteligencją czy też elementarną wiedzą lub doświadczeniem z lat poprzednich... Najlepiej zrzucić winę na boga czy Jezusa... Ta nasza Polska stacza się i to jest przerażające!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bez tej ścieżki zostaniemy nadal pustynią turystyczną. Czy te 400 tys.płatne w dwa lata za ponad 10 kilometrów trasy to naprawdę dużo? Finanse finansami ale taka szansa już nie wróci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już widzę te hordy rowerzystów jadących do Chojny, oby się w lesie nie zgubili. Ta ścieżka jeszcze może miała by sens jakby przez miasto szła

      Usuń
    2. matematyka i koszty: planowany udział Gminy Chojna w budowie ścieżki rowerowej to ok. 190 tys. w 2017 i 246 tys. w 2018, budżet przykładowy gminy Chojna w 2016 , 40 mln zł, udział % wydatku na drogę rowerową w budżecie to 1,1%. wartość inwestycji na 10 km odcinku 6,2 mln. Wydatki na drogę w budżecie gminy pozytywnie zaopiniowane przez ministerstwo finansów i RIO w ramach programu naprawczego. Tylko takich prezentów życzyć gminie Chojna. Planowana przez paki krajobrazowe Marszałka infrastruktura turystyczna 450 tys. na terenie gminy Chojna, koszt po stronie gminy 0 zł! Tylko takich prezentów życzyć Chojnie inwestycje za ok 7 mln zł przejdą na mienie gminy przy 1% udziale w budżecie! Nad czy tu jeszcze dyskutować? Projekt będzie realizowany już w 2017 r. i Chojna chce pozostać biała plamą?

      Usuń
  6. Matematyka? Proszę bardzo.
    190 tys plus 246 tys to 436 tys.
    436 tys to 7,5%
    Tak więc cały koszt, czyli 100 % to 5,8 mln.
    Prawie 6 mln za 10 km ścieżki rowerowej.
    Koniec matematyki. Pytanie z logiki: inwestycja jest dla turystów czy dla kolegi który chce trochę zarobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to znaczy, ze logiki brakuje innym samorządom realizującym ten projekt, a Chojna to ostoja mądrości! co do matematyki to środki UE 85%, po 7,57 marszałek i gmina , czyli 100%, koszt 7,5% wynika przyjętego finansowanie i wkład gminy przy całym odcinku jest proporcjonalnie liczony do długości i infrastruktury odcinka, czyli max 436 tys. a po postępowaniu przetargowym wyniesie mniej, tak jest matematyka i logika tej inwestycji, dostajesz produkt za 7,5 % jego wartości!

      Usuń
    2. Czego jeszcze potrzeba Chojnie? Piątek i Kotowicz dali radę stanąć na wysokości zadania i mają środki na drogę rowerową to i chyba burmistrz Chojny się ogarnie, a nie tylko wrzutki radnym robi w dyskusji o tej drodze na sesji. Do roboty Panie do roboty czas ucieka

      Usuń
    3. czyli średni koszt 1 m2 ścieżki asfaltowej to 193 zł.... a to już nie brzmi tak wysoko, zwłaszcza jak się trochę człowieku orientujesz w branży budowlanej i nie zlecasz prac firmie z szarej strefy, bez faktury i zatrudniających ludzi bez umów

      Usuń
  7. Nie dlugo kilometr takiej sciezki rowerowej bedzie drozszy od kilometra wybudowanej s3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bzdura 1 km drogi rowerowej asfaltowej od 200 do 400 tys. uzależniony od jej szerokości czy 2 czy 2,5 ma, czy grubość 5 czy 7,5 cm, oznakowanie pełne czy tylko pionowe.

      Usuń
  8. Ludzie tylko tutaj maja odwage dyskutowac pisac brednie lub inne bzdury dodajac swoje nie potrzebne komentarze a w rzeczywistosci zostalismy tak skundlonym narodem ze kiedy jest szansa sie zjednoczyc powiedziec wielkie STOP to wiekszosc chowa glowe w piasek mruczac sobie jakos to bedzie.....

    OdpowiedzUsuń
  9. Wystąpił bym z unii miasreczeczek zaoszędziłbym na składach obniżyły pobory obydwu mistrzom i juz by było trochę kasiorki na to ścieżkę. Fakt bardziej potrzebna jest ścieżka z lotniska i Chojny do jelenia i z granicznej do miasta.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem kto to pisał tak głupi tekst ale jak on jest lub był radnym(bezradnym) w Chojnie to już przestaję się dziwić tej całej sytuacji w jakiej jest Chojna. Cytuję "inwestycja w trasy rowerowe jest pewnego rodzaju luksusem", a gdzie bezpieczeństwo rowerzystów, jeżdzących na rolkach czy wrotkach a nawet ludzi którzy chcą sobie pobiegać lub nawet pieszych w tym dzieci idące w wakacje nad jezioro. Wszędzie na zachodzie to jest normalnością ale nie w Chojnie. Cytat drugi tego śmiesznego Pana lub Pani "czy mocno zadłużona gmina Chojna może sobie na ten luksus pozwolić", a ja zapytam inaczej, czy gminę Chojna tak zadłużoną stać na odrzucenie projektu wartego 6.2 mln, za który trzeba zapłacić zaledwie ok 450 tyś zł????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można zapytać przewrotnie, malkontentów z Chojny, a czy nie luksusem jest remont ul. zielonej, a droga rowerowa to db projekt i potrzebny gminie.

      Usuń
    2. Ścieżka na zadupiu sprawi że rowerzyści napewno będą bezpieczni. Najwięcej rowerzystów porusza się na trasach do kąpielisk czyli Stoki, Jelenin, Brwice

      Usuń
    3. planowana droga rowerowa jest położona przy jeleninie i brwicach do zadupie? gratuluje takiego toku myślenia systemie dróg rowerowych bez wiedzy o przebiegu trasy.

      Usuń
    4. brwice i jelenin to centrum miasta :D niech ktoś pomyśli o bezpiecznej drodze na jelenin, tam jest tak wąsko że o tragedie nie trudno

      Usuń
  11. Było referendum w sprawie odwołania ,było.Dlaczego nie przyszedłeś jeden z drugim ???? Stać nas na utrzymywanie jakiegoś tam centrum w Krajniku ,to stać nas na ścieżkę rowerową.

    OdpowiedzUsuń
  12. 7 radnych z Chojny, którzy poparli w budżecie na 2017 r, zabezpieczenie środów na drogę rowerową na terenie 4 gmin powiatu gryfińskiego:
    Strelczuk Mariusz
    Mróz Piotr
    Prus Jacek
    Burak Michał
    Drapaluk Stanisław
    Szczapa Patryk
    Żebrowski Piotr.
    Mądra i wpływająca na inne inwestycje turystyczne w gminie Chojna.
    6 osób się wstrzymało. 2 osoby były nieobecne.

    OdpowiedzUsuń
  13. siła argumentów na TAK, ciekawa sytuacja: radna sejmiku Dudar i kilku merytorycznych urzędników Marszałka po jednym spotkaniu z radnymi Chojny zmieniło negatywne nastawienie radnych do drogi rowerowej, które stworzył urzędujący burmistrz. To pokazuje jak nieprzygotowany do dyskusji i samej realizacji tego projektu jest Fedorowicz i jego pracownicy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wreszcie będzie można dziecko bezpiecznie puścić nad jezioro, przydałoby się jeszcze bardzo w kierunku jeziora Mętnowskiego. Bo nikt normalny po drodze publicznej rowerem nie pojedzie.

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza