W ubiegłą sobotę odbyła się czwarta już wyprawa rowerowa organizowana przez trzcińskie stowarzyszenie Twinning. Cykl rajdów rowerowych odbywa się w ramach projektu „Rowerem wszędzie…” i jest dofinansowywany ze środków gminy Trzcińsko – Zdrój w ramach programu współpracy z organizacjami pozarządowymi.
Tym razem trasa wycieczki wyniosła 30 km i biegła przez miejscowości: Klasztorne, Stołeczna, Tchórzno, Dobropole, Strzeszów, Trzcińsko. Ze względu na liczną obecność dzieci kolejne etapy rajdu odbywały się szlakami o małym natężeniu ruchu drogowego, a przy okazji wśród malowniczych krajobrazów gminy Trzcińsko – Zdrój. Turyści mogli w przyjaznej atmosferze pokonywać kolejne kilometry. Nie zapominano o zwiedzaniu interesujących miejsc. Wiceprzewodniczący Twinningu Piotr Przytuła przekazywał rowerzystom ciekawostki dotyczące odwiedzanych miejscowości. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się kościółek w Dobropolu. Ta budowla o nietypowym, jak na kościół kształcie jest od jakiegoś czasu remontowana i dzięki staraniom księdza proboszcza z Góralic i mieszkańców pięknieje z każdym dniem. Wyjątkowym miejscem okazała się też niewielka wioseczka Tchórzno do której prowadzi tylko jedna droga dojazdowa.
Rowerzyści wzięli udział w imprezie dożynkowej organizowanej w Góralicach. Przepyszne jedzonko serwowane przez organizatorów pozwoliło uzupełnić siły i sprzyjało wypoczynkowi po trudach przejechanych kilometrów, trasa bowiem nie należała do najłatwiejszych. Z żalem opuszczano tak wspaniale zorganizowaną imprezę, zwłaszcza, że atrakcji nie brakowało. Brawa dla wszystkich organizatorów.
Na koniec rajdu odbył się jeszcze grill podczas, którego planowano kolejne wypady rowerowe. Najbliższy odbędzie się 25 września i będzie on połączony z wizytą delegacji z Holandii. O szczegółach rajdu będziemy informowali w stosownym terminie.
Rowerzyści wzięli udział w imprezie dożynkowej organizowanej w Góralicach. Przepyszne jedzonko serwowane przez organizatorów pozwoliło uzupełnić siły i sprzyjało wypoczynkowi po trudach przejechanych kilometrów, trasa bowiem nie należała do najłatwiejszych. Z żalem opuszczano tak wspaniale zorganizowaną imprezę, zwłaszcza, że atrakcji nie brakowało. Brawa dla wszystkich organizatorów.
Na koniec rajdu odbył się jeszcze grill podczas, którego planowano kolejne wypady rowerowe. Najbliższy odbędzie się 25 września i będzie on połączony z wizytą delegacji z Holandii. O szczegółach rajdu będziemy informowali w stosownym terminie.
