Fundacja Ścieżkami Pomorza organizuje i zaprasza sympatyków turystyki pieszej do udziału w wędrówce pieszej w zbliżającą się niedzielę 22 listopada 2015 z Krzywina Gryfińskiego do Lisiego Pola.
Trasa została zaplanowana śladami średniowiecznej granicy oddzielającej Księstwo Pomorskie i Nową Marchię. Początek wędrówki rozpocznie się o godz. 9:00. Spotykamy się obok stacji kolejowej w Krzywinie Gryfińskim.
Przewodnikiem będzie Andrzej Krywalewicz, poprowadzi nas opracowaną przez siebie trasą po dawnym pograniczu.
Odwiedzimy gotycki kościół kamienny, wzniesiony w XV wieku z kamieni narzutowych i cegły. Fundatorami świątyni w I połowie XIII w byli Bartłomiej Bruschauer i Detloff Trampe. Zatrzymamy się na krótko przy rzeźbach lokalnego artysty rzeźbiarza, Aleksandra Fatygi. Jego dzieła znajdują się w wielu miejscach w gminie Widuchowa. Na naszym szlaku zobaczymy rzeźby w Krzywinie i w Rynicy, w pobliżu kościołów parafii prowadzonej przez księży Zakonu Salwatorianów.
Kolejnym etapem będzie Rynica, wieś sprzedana przez właściciela, Burcharda z Vehlefanz cysterkom ze Szczecina. Siostry przybyły z duńskiego Esrom i podlegały bezpośrednio opactwu cystersów z Kołbacza.
Z Rynicy powędrujemy do pięknie położonego Garnowa nad Rurzycą. Historia okolicy i samego Garnowa sięga wczesnego średniowiecza.
O godz. 18:29 odjeżdża pociąg ze stacji Lisie Pole do Szczecina - o 19:30 będziemy w Szczecinie.
Trasa została zaplanowana śladami średniowiecznej granicy oddzielającej Księstwo Pomorskie i Nową Marchię. Początek wędrówki rozpocznie się o godz. 9:00. Spotykamy się obok stacji kolejowej w Krzywinie Gryfińskim.
Przewodnikiem będzie Andrzej Krywalewicz, poprowadzi nas opracowaną przez siebie trasą po dawnym pograniczu.
Odwiedzimy gotycki kościół kamienny, wzniesiony w XV wieku z kamieni narzutowych i cegły. Fundatorami świątyni w I połowie XIII w byli Bartłomiej Bruschauer i Detloff Trampe. Zatrzymamy się na krótko przy rzeźbach lokalnego artysty rzeźbiarza, Aleksandra Fatygi. Jego dzieła znajdują się w wielu miejscach w gminie Widuchowa. Na naszym szlaku zobaczymy rzeźby w Krzywinie i w Rynicy, w pobliżu kościołów parafii prowadzonej przez księży Zakonu Salwatorianów.
Kolejnym etapem będzie Rynica, wieś sprzedana przez właściciela, Burcharda z Vehlefanz cysterkom ze Szczecina. Siostry przybyły z duńskiego Esrom i podlegały bezpośrednio opactwu cystersów z Kołbacza.
Z Rynicy powędrujemy do pięknie położonego Garnowa nad Rurzycą. Historia okolicy i samego Garnowa sięga wczesnego średniowiecza.
W wiosce odwiedzimy wzniesiony na wzgórzu kościół kamienny wzniesiony w XIII w, w pobliżu wioski znajdują się imponujące ślady dawnego zamku obronnego. Jaki charakter posiadała budowla? Oznaczone na niemieckich mapach jako "Ringwall" miejsce, to z całą pewnością pozostałości po zamku, nasuwa się jednak pytanie. Czy w miejscu zamku obronnego istniało wcześniej grodzisko, natomiast zbudowano na jego miejscu zamek? Takie przypuszczenia nasuwa fakt, że pastor z pobliskiej wioski (Nawodna) pisał o „ruderze”, która miała stać na miejscu dawnego zamku. Podobno w zamku tym miał urzędować niegdyś przeor augustianów z Chojny, jednak prawdopodobnie jest to legenda. Choć Garnowo niegdyś było wsią augustiańską, to wiadomo, że przeorzy nie mieli tam rezydencji po 1372 roku. Jednak możliwe, że po zwycięstwie na Pomorzu Reformacji i kasacie zakonów, któryś z przeorów spędził późne lata swojego życia w tajemniczym zamku, jednak już bez możliwości piastowania klasztornego urzędu. Powrót z Garnowa organizatorzy przewidują około 16:00. Kolejnym etapem wędrówki jest Nawodna, wioska, której nazwa pojawia się w zamierzchłych czasach, w I połowie XIII w. Z Nawodnej wyruszymy do Lisiego Pola.