Przez kilkadziesiąt minut była w środę zablokowana droga krajowa nr 31. Na odcinku pomiędzy Lisim Polem a Widuchową złamał się słup energetyczny.
Silny wiatr, który szalał nad regionem powalił sosnę, drzewo spadło wprost na linię energetyczną, pod wpływem ciężaru złamał się betonowy słup. Zarówno drzewo jak i słup energetyczny spadły na jezdnię w miejscu szczególnie niebezpiecznym, na samym zakręcie.
Interweniowała straż pożarna i pogotowie energetyczne, niebezpieczeństwo szybko zażegnano.
Od rana nie tylko strażacy ale również pracownicy energetyki mieli pełne ręce roboty. W całym regionie interweniowano przy powalonych drzewach i zerwanych przewodach energetycznych.