Wysłano za nim siedem listów gończych. Szukano go w kilku krajach europejskich. Wreszcie ustalono, że ukrywa się w Niemczech.
W środę wrócił do Polski. Nie z własnej woli. ,,Rekordzista" był poszukiwany już od czterech lat przez Policje, a różne instancje wystawiły za nim aż siedem listów gończych!
Nasi go znaleźli
To gryfińscy policjanci ustalili, gdzie ukrywa się na terenie Niemiec poszukiwany mieszkaniec Gryfina.Wystąpili do Sądu o Europejski Nakaz Aresztowania umożliwiający zatrzymanie osób poszukiwanych poza granicami kraju i przekazali tę informację policjantom zza Odry. Koledzy po fachu z Niemiec dokonali zatrzymania. Było to na tyle blisko polskiej granicy, że został przez nich dostarczony na przejście graniczne w Świecku. Tam przejeli go funkcjonariusze Wydziału Konwojowego z Gorzowa Wielkopololskiego. Stało się to właśnie w minioną środę, 18 listopada.
To jeszcze nie wszystko
Karę więzienia będzie odbywał za cztery udowodnione wcześniej przestępstwa, a w międzyczasie jeszcze dwa razy stanie przed Sądem z powodu dwóch kolejnych popełnionych przez niego przestępstw. Jak mówi asp. Krzysztof Jacykowski, który w Komendzie Powiatowej Policji w Gryfinie zajmuje się poszukiwaniem osób m.in. na podstawie listów gończych nie ma miejsca gdzie przestępcy mogą skutecznie ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości.Popularny Krzysiu "Łapacz" jak mówią na niego koledzy z pracy twierdzi,że już w niedługim czasie kolejni "emigranci" wrócą do kraju.
Źródło, fot.: KPP Gryfino