O tym,iż jak mówi stare przysłowie "kradzione nie tuczy", przekonał się 20-letni mieszkaniec Karska w powiecie myśliborskim, który w miniony czwartek odwiedził gminę Widuchowa. Kiedy będąc u nas przejazdem wraz ze swoją dziewczyną zabrakło mu paliwa, postanowił udać się na stacje paliw "Orlen" w Widuchowej.
Policjanci zauważyli dwie różne tablice rejestracyjne w samochodzie marki Peugot, którym przyjechał młody mężczyzna. Gdy ten zorientował się, że policjanci zwrócili na niego uwagę wsiadł o do samochodu i z piskiem opon odjechał ze stacji paliw w kierunku Chojny nie uiszczając opłaty za "kupione" paliwo.
Policjanci udali się w pościg za uciekającym samochodem. Młody wiekiem i pewnie doświadczeniem za kierownicą daleko nie ujechał i wylądował w przydrożnym rowie kilka razy dachując. Zarówno kierowcy jak i jego pasażerce nic się nie stało. Jak się okazało zatrzymany młody mieszkaniec powiatu myśliborskiego podobne "zakupy" paliwa robił na innych stacjach benzynowych.
Teraz za swoje czyny odpowie przed Sądem.
Teraz za swoje czyny odpowie przed Sądem.
Źródło: KPP Gryfino / fot. archiwum
A ten samochod co jest na zdjeciu jest z z wypadku z przed roku (chyba) a z reszta to nie PEUGEOT tylko CITROEN Xantia :/
OdpowiedzUsuń