Nagłe załamanie pogody spowodowało, że wiele ulic w niedzielne popołudnie zmieniło się w rwące potoki. Na ulicy Wojska Polskiego w Chojnie interweniowała straż miejska.
Studzienki kanalizacyjne nie nadążały z odbieraniem wody. Szczególną ostrożność musieli zachować kierowcy, oprócz obfitych opadów deszczu, silny wiatr powodował, że łamały się gałęzie.
Woda prawie zalała jeden z domów na ulicy Wojska Polskiego w Chojnie. Strażacy wypompowywali wodę przy użyciu motopompy.
Strażacy w Cedyni po godz. 18 interweniowali przy powalonym drzewie na drodze Cedynia - Radostów.
Józef czy Henryk interweniował?
OdpowiedzUsuńNiech wezma sie za,pijakow co pija po parkach i innych miejscach
OdpowiedzUsuńStraż miejska? A co oni tam za interwencję robili? Kierowali przepływem tych potoków?
OdpowiedzUsuń