Tunele, fundamenty, stare piwnice... jakie tajemnice kryje ziemia pod Chojną?


Remonty dróg w Chojnie odkrywają przeszłość miasta. Przy zrywaniu starego asfaltu można było zobaczyć świetnie zachowaną kostkę kamienną, z kolei na początku tygodnia przy pracach związanych kładzeniem sieci kanalizacyjnej, pracownicy budowlani natrafili na tunele. 

Tematem zajmujemy się na prośbę naszych czytelników.

Na "tunele" natrafili na początku tygodnia pracownicy budowlani remontujący powiatową ulicę Jagiellońską w Chojnie. Po zejściu do studzienki kanalizacyjnej na wysokości czerwonego budynku Urzędu Miejskiego zauważyć można było dwa krótkie tunele.

Okazało się, że jest to stara niemiecka kanalizacja - to pewnie główny kolektor ściekowy z okolic 1920 roku - powiedział nam jeden z regionalistów - nigdy nie było u nas tuneli, w mieście nie miałoby to sensu, to historia podobna do tej o karabinie maszynowy na wieży Kościoła Mariackiego. Tunele jedynie mogą znajdować się na poradzieckim lotnisku, tam miałyby zostosowanie militarne. 

Pocztówka przedstawiająca Chojnę z lotu ptaka w latach 30-stych.
W Konigsberg, czyli przedwojennej Chojnie, tunele kanalizacyjne znajdowały się pod głównymi ulicami miasta. Obecnie większość z nich jest zasypana.

Podziemia miasta skrywają fundamenty i piwnice starych kamienic, którymi gęsto zabudowane były główne ulice. Według nieoficjalnych źródeł, w 1945 roku Niemcy przebijali przejśćia w piwnicach pomiędzy kamienicami na starym mieście w celu łatwiejszej obrony Chojny.

W latach 80-tych w Chojnie zapadła się droga pod ciężarówką, jak się później okazało, zawalił się strop starej piwnicy.

Kilka lat temu fragmenty starych piwnic i fundamentów ukazały się przy budowie nowych kamienic wzdłuż ulicy Jagiełły, dziś w nowych budynkach znajduje się między innymi restauracja Capri, bank czy studio fotograficzne.
Redakcja

10 Komentarze

  1. buahahaha... tajemnicze tunele, tak myślałem że to kanalizacja, czy kilka osób dalej chce z tego zrobić atrakcję turystyczną? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. "W latach 80-tych w Chojnie zapadła się jezdnia pod ciężarówką, jak się później okazało, zawalił się strop starej piwnicy."

    Z ciekawości zapytam, gdzie to było? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Bolesława Chrobrego, ciężarówka dowoziła jakieś materiały przy budowie bloków.

      Usuń
  3. ten kto wpadł na pomysł żeby kostkę brukową (piękną!) zalepić chińskim asfaltem z maldrobudu, powinien iść pod sąd, najlepiej ostateczny.
    Wyobrażacie sobie całe centrum Chojny w takiej odnowionej kostce? Bajka... Szkoda wielka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta kostka brukowa , która była położona przed wojną była równiejsza niż ta , którą kilka lat temu położono na Klasztornej.
    Stare Miasto całe powinno być w kostce , byłoby ładniej i lepiej .
    Przebijanie piwnic przez Niemców w celu obrony Chojny to bzdura .
    Takie rzeczy nie miały miejsca , to bajka.

    OdpowiedzUsuń
  5. a te niby remonty dróg i chodników w mieście to jeden wielki bałagan nikt nad niczym nie panuje i wszystko stoi w miejscu a po roku studzienki się pozapadają asfalt popęka i będzie po staremu

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam jak za dziecka chodziłem do baszty przy ul. Łużyckiej i była tam dziura. Jak się weszło do tej dziury, to wszędzie dookoła były zamurowane drzwi w ilości ok. 8,10 szt. Wyglądało to, jakby wejścia do korytarzy pod ziemią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli wszedłeś do starych piwnic, stąd pewnie tyle drzwi

      Usuń
  7. Jak chcesz w Chojnie bruki,to najpierw pomyśl o mieszkańcach mieszkających przy tych brukowanych ulicach,takie coś tylko tylko wtedy jak będzie obwodnica, już teraz można oszaleć,mam nadzieję że równiejsze ulice to poprawią.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najgorsza ulica w Chojnie jeżeli chodzi o nawierzchnię to Łyżwiarska !!!
    Stary popękany asfalt- kilka rodzajów , kostka brukowa - kilka rodzajów , studzienki z odlatującymi wiekami, garby , dziury , koleiny - TREGEDIA !
    A to wszystko od czasu remontu ( kanalizacja ) sprzed kilku lat.
    Wcześniej ta ulica była super - można było z przyjemnością po niej jeździć.
    Tych, którzy podpisali protokół odbioru po remoncie powinno się wychłostać na placu ratuszowym a potem wygnać z miasta, gdyż działali na jego niekorzyść , że odebrali taką fuszerkę.

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza