5 sierpnia w Mieszkowicach odbył się uroczysty pogrzeb śp. Mieczysława Sobotkiewicza, kapitana w stanie spoczynku, kombatanta 26 Pułku Piechoty, wchodzącego w skład 9 Dywizji 1 Armii Wojska Polskiego. Wraz z rodziną zmarłego w jego ostatniej drodze towarzyszyli mu przedstawiciele środowisk kombatanckich, władz samorządowych powiatu gryfińskiego i gminy Mieszkowice, placówek oświatowych, a także liczni mieszkańcy miasta i gminy.
Historia Mieczysława Sobotkiewicza: Urodził się 25 czerwca 1925 roku w Zastawczu w dawnym województwie tarnopolskim na Kresach Wschodnich. Już jako nastoletni młodzieniec należał do harcerstwa i do organizacji Młodych Orląt, w których rozwijał swój patriotyzm i umiłowanie ojczyzny. Potwierdził je podczas drugiej wojny światowej, wstępując razem z dwoma braćmi do Armii Krajowej. Poświęcenie dla działalności konspiracyjnej przeplatał z obawą o życie swoich najbliższych, wraz z którymi doświadczył okrucieństw ze strony ukraińskich nacjonalistów. Następnie został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu w Podhajcach. Dzięki ucieczce z transportu więźniów w Czortkowie uniknął śmierci w jednej z licznych zbiorowych egzekucji, których Sowieci dokonywali na więźniach politycznych po hitlerowskiej agresji na Związek Radziecki. Doczekał roku 1944, w którym został żołnierzem 26 Pułku Piechoty, wchodzącego w skład 9 Dywizji 1 Armii Wojska Polskiego. Przeszedł wraz z nim długi szlak bojowy, który prowadził od Białegostoku do Drezna. W tym czasie doświadczył śmierci kolegów, cierpień rannych i trudów frontowego życia. 16 kwietnia 1945 roku uczestniczył w forsowaniu Nysy Łużyckiej, a następnie w walkach m.in. o Rothenburg. Mimo zakończenia drugiej wojny światowej jeszcze do 1947 roku w południowo – wschodniej Polsce brał udział w walkach z Ukraińską Powstańczą Armią, która stanowiła zbrojne ramię Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i podejmowała działania zbrojne przeciwko ludności polskiej, czego drastycznym przykładem była rzeź wołyńska.
W wyniku ustanowienia nowych, powojennych granic Polski, po zdemobilizowaniu przybył do Mieszkowic. Tu osiadł na stałe, angażując się w życie lokalnej społeczności. Wraz z innymi kombatantami z czasów drugiej wojny światowej pielęgnował tradycje kombatanckie w ramach Koła Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Mieszkowicach. O tym, jak liczną stanowili grupę, świadczy fakt, że Jan Adamczuk, kustosz Izby Pamiątek Regionalnych w Mieszkowicach, zgromadził aż 269 życiorysów uczestników działań zbrojnych związanych z drugą wojną światową, którzy po jej zakończeniu osiedlili się na terenie miasta i gminy Mieszkowice. Wśród nich byli między innymi żołnierze 1 i 2 Armii Wojska Polskiego, żołnierze sił zbrojnych na Zachodzie z Armii Generała Władysława Andersa, żołnierze dywizjonów lotniczych, żołnierze Armii Krajowej i leśnych oddziałów partyzanckich. Pielęgnując kombatanckie tradycje, uczestniczyli w licznych spotkaniach z dziećmi i młodzieżą szkolną. Wraz ze swoim sztandarem brali udział w uroczystościach patriotycznych. Wielokrotnie wspomnieniami ze swej żołnierskiej drogi dzielili się z uczestnikami tych uroczystości. Spotkania z nimi były żywą lekcją historii.
Z upływem lat z tak licznego grona mieszkowickich kombatantów na wieczną wartę odchodzili kolejni weterani. Stąd też 11 listopada 2012 roku w przekazaniu sztandaru ich koła do Izby Pamiątek Regionalnych w Mieszkowicach uczestniczyło już tylko trzech z nich: kapitan Mieczysław Sobotkiewicz, porucznik Józef Szcząbrowski oraz porucznik Adam Niedźwiecki. Dwaj z nich – kapitan Sobotkiewicz i porucznik Niedźwiecki – doczekali wyróżnienia tytułem „Zasłużony dla Gminy Mieszkowice”, co miało miejsce 4 lipca 2015.roku.
Tags:
Mieszkowice
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !!!! [*]
OdpowiedzUsuńBohaterowie żyją wiecznie ! [*]
OdpowiedzUsuń