Czy można zwiedzić największe miasta w Europie mając w portfelu kilkanaście euro? Tak! Przykładem tego jest 23-letni nauczyciel z Chojny - Kamil Oleksiak, który autostopem zwiedził 18 krajów.
Kamil Oleksiak od roku pracuje jako nauczyciel języka angielskiego w chojeńskim gimnazjum. W wolnych chwilach pomiędzy pracą i studiami staje przy drodze i autostopem zmierza przed siebie. Przez półtorej roku podróżował po całej Europie.
- W czasie studiów, brakowało pieniędzy, ale miałem dużą chęć podróżowania. Zobaczyłem zdjęcia kolegi, który jeździł na tzw. "stopa" i pomyślałem, że skoro on może to dlaczego ja miałbym nie spróbować - mówi nam podróżnik z Chojny - wcześniej dużo czytałem na temat podróżowania autostopem, wiele informacji znajduje się w internecie. Spakowałem plecak i ruszyłem na swoja pierwszą wyprawę ze Słubic.
Kamil odwiedził naszą redakcję. |
Czy podróż w taki sposób jest bezpieczna? Kamil twierdzi, że tak - należy obalić stereotypy niebezpiecznych przypadków jazdy na tzw. stopa, przemierzyłem w ten sposób 18 krajów i nie spotkałem się praktycznie z żadną niebezpieczną sytuacją.
Młody chojnian przemierzając tysiące kilometrów spotkał na swojej drodze wielu ludzi z różnych krajów i o różnych narodowościach - najlepiej jeździło mi się z kierowcami ciężarówek z Ukrainy, byli naprawdę bardzo gościnni, ryzykowali oni więcej niż ja zabierając mnie. Np. na parkingu zostawiali auto z kluczykami, pieniędzmi czy sprzętem elektronicznym ze mną w aucie, byli bardo ufni, jeszcze inni zabierali mnie z autostrady w środku nocy. Jechałem w aucie z arabem, księdzem, doktorem farmacji, biznesmenami a nawet z jakimś milionerem z Węgier, który pokazywał mi swoje wille i luksusowe samochody i projektantem mody z Włoch.
Najlepsze krajobrazy i klimat są we Włoszech, najbardziej uprzejmi ludzie są w Holandii a najbardziej pomocni na Ukrainie - każdego z nich pamiętam, to wyłącznie przyjemne wspomnienia. Najlepsze dni mojego życia, w takich podróżach ludzie pomagają bezinteresownie podwożąc Cię w różne miejsca.
Kamil na autostradzie w Chorwacji |
Aby podróżować nie trzeba mieć zbyt wiele pieniędzy, zwiedzanie Barcelony czy Brukseli kosztowało ok 20-30 euro.
- Jak zacząłem jeździć to mieliśmy namiot, spaliśmy wszędzie tam gdzie zazwyczaj ludzie nie śpią. Spaliśmy na trawniku przed Bundestagiem w Berlinie. We Włoszech spaliśmy na polu kukurydzy lub kiwi. Na Bałkanach miałem ze sobą śpiwór bez namiotu, spałem na placach zabawa czy przy stacjach benzynowych. Spałem również w prywatnych domach, ludzie sami zapraszali mnie na nocleg, ich gościnność i serdeczność naprawdę potrafi zaskakiwać.
Z innymi autostopowiczami w Amsterdamie |
- W Amsterdamie podczas zwiedzania słynnej dzielnicy czerwonych latarni podszedł do mnie Holender, który zaprosił mnie do siebie na nocleg, jednak w nocy stwierdził, że plany się zmieniły i... zaprosił mnie o 4 rano na imprezę, która odbywała się w... piwnicy. To było spotkanie przyjaciół, gdy tam zszedłem wszyscy zaczęli mnie ściskać jakbyśmy się znali od wielu lat. Podobną sytuację miałem w Wiedniu, nie mieliśmy miejsca do spania, w centrum zobaczyliśmy polski sklep, a w nim naszego rodaka, który zaprosił nas do siebie na nocleg.
Podróże odbywają się często spontanicznie.
- Pewnego dnia po pracy pojechałem na autostradę pod Szczecinem, nie wiedziałem gdzie jechać... dzień później byłem już w Barcelonie. Spędziłem tam cały dzień, byłem na plaży, zwiedziłem Sagrada Familia, stadion Camp Nou, cała podróż trwała 4 dni i kosztowała 30 euro. Pieniądze nie są potrzebne do takiego podróżowania jeżeli nie oczekuje się luksusów, nie śpię w hotelach.
W związku z końcem wakacji, Kamila czeka teraz mała przerwa w podróżach - wracam do pracy w szkole i na studia. Ale to nie koniec podróży, chciałbym wybrać się poza Europę, do Turcji, Gruzji, Armenii i Maroka.
Zobacz zdjęcia na naszym profilu na Facebooku
Niezwykle pozytywna osoba! Wraca wiara w młodych ludzi!
OdpowiedzUsuńSzczecin-Barcelona w ciagu dnia ,dzieci w przedszkolu moze uwierza ,chyba ze samolotem ma stopa......
OdpowiedzUsuńZe Szczecina mógł wyjechać z rana w Barcelonie być następnego dnia wieczorem. Nikt nie powiedział ile czasu jechał ;)
UsuńWg mnie to troche cebula.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie. Cebula.
UsuńFajne , ciekawe, gratulacje za pomysły i odwagę.
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał że Kamil tak się "rozbryka", BARDZOOO POOOOZYTYWNIE :) Gratuluję odwagi :)
OdpowiedzUsuńMłody człowiek z TAKĄ pasją,pozostaje tylko pogratulować i życzyć wielu udanych wypraw . Jeżeli mogę coś doradzić,to proszę sobie przeczytać książki Kingi Choszcz ,o podróżowaniu stopem ( to była mistrzyni:))) ,szczególnie polecam "Prowadził Nas Los" .Ja także podróżuję ,ale bardziej rowerem;), polskie wybrzeże mam już zaliczone dwukrotnie ( trasa R10, dla tych co wiedzą;) , no i szlak Odra-Nysa ,od Świnoujścia do Nova Ves w Czechach .Tą trasę serdecznie polecam,łatwa ,lekka i przyjemna.Jakieś 80% trasy to jest ścieżka rowerowa,tak więc jest bezpiecznie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamil idealnie reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej. Taki dorodny młodzieniec a podróżuje bez kobiety niewiarygodne. Oh a te jego harce i swawole godne polecenia. Sposob w jaki podróżuje... . Nie dziwię się że udaje mu się tak szybko " złapać stopa " w końcu jest taki przystojny.
OdpowiedzUsuńKamil idealnie reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej. Taki dorodny młodzieniec a podróżuje bez kobiety niewiarygodne. Oh a te jego harce i swawole godne polecenia. Sposob w jaki podróżuje... . Nie dziwię się że udaje mu się tak szybko " złapać stopa " w końcu jest taki przystojny.
OdpowiedzUsuńKamil jest bardzo dorodnym mężczyzną.
OdpowiedzUsuńNic tylko pogratulować odwagi.
Barwo Kamil !
Nauczania języków obcych wyzywa cię jako nauczyciel, pewność siebie w komunikacji i jak dostarczyć materiały dołączyć Preply nauczyciel włoski praca Szczecin http://preply.com/pl/szczecin/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-włoskiego
OdpowiedzUsuń