Co nas czeka na Jarmarku Widuchowskim? [wywiad]


Kolejny Jarmark Widuchowski zbliża się wielkimi krokami. Nasza redakcja postanowiła dowiedzieć się u źródła, jakie atrakcje czekają nas 27 czerwca. Pytamy o to wójt Widuchowej Annę Kusy – Kłos.

Do tej pory coroczne święto Widuchowej cieszyło się raczej średnim zainteresowaniem ze strony przyjezdnych. W tym roku wszystko może się zmienić, a to za sprawą oryginalnej koncepcji. Organizatorzy Jarmarku Widuchowskiego udowadniają, że wcale nie trzeba wielkich pieniędzy na zorganizowanie ciekawego wydarzenia. 

Rozmowa z wójt Widuchowej - Anną Kusy - Kłos.

Czy czeka nas obiecywana zmiana formuły Jarmarku?

A K-K – W tym roku chcieliśmy zmienić perspektywę spojrzenia na Jarmark, nie ma co ukrywać, że jest to taka mała i bardzo oczekiwana rewolucja. Zmiany w Jarmarku były jednym z głównych postulatów, które padały podczas moich rozmów z mieszkańcami w czasie kampanii wyborczej, obiecałam zmiany i dotrzymuję słowa.

Co dokładnie się zmieniło?

Głównie podejście do tej imprezy. Staje się ona obecnie jednym z elementów strategii promocyjnej gminy, a nie zabawą dla garstki wyróżnionych. Już sam podtytuł imprezy: „Widuchowa – południowa brama Międzyodrza”, zwraca uwagę naszą lokalizację i niezwykłe walory krajobrazowo-przyrodnicze. Dlatego duża część jarmarku odbędzie się nad Odrą, na nabrzeżu żeglarskim, gdzie będzie czekało na całe rodziny mnóstwo atrakcji przypłyną swym okrętem piraci, będzie można odwiedzić średniowiecznych rybaków, wziąć udział w licznych konkursach i zabawach. Ponieważ będzie to pierwszy dzień wakacji chcieliśmy wykorzystać moment do nauki bezpiecznego spędzania czasu nad wodą. WOPR przygotował pokazy ratownictwa i cały blok edukacyjny – wszystko to w niezwykle atrakcyjnym opakowaniu.

A co ze sportowcami?
Jestem pewna, że nasi kibice będą wniebowzięci bo gwiazdorzy Pogoni Szczecin wyjątkowo doceniają naszą gościnność. Wczesnym popołudniem na stadionie rozpoczną się rozgrywki piłkarskie podczas których na murawie zmierza się i młodzi i starsi, a w przerwach meczów do aktywnego spędzania wolnego czasu zachęcać będą nasze niezwykłe propagatorki Zumby. Myślę, że mecz oldboyów Pogoni z naszą drużyną zgromadzi tłumy fanów piłki. Będziemy mieli jedynie problem – komu kibicować?

Co nas czeka po meczach?
Już od godziny 14 w parku przy remizie będzie działało miasteczko dziecięce oraz swoje kramy otworzą rękodzielnicy. Działać już będzie gastronomia. Później rozpocznie się impreza, która – mamy nadzieję – trwale wpisze się do kalendarza wydarzeń w gminie, czyli Turniej Sołectw. Niezwykle zachęcamy do wzięcia w nim udziału i wystawiania drużyn, zabawa ma być przednia. Wieczorem czeka nas odpoczynek, zabawa i radość ze wspólnie spędzanego czasu. Udało się nam zaprosić topową polską gwiazdę muzyki tanecznej zespół „Piękni i Młodzi”, a potem już tylko zabawa do samego rana. Widuchowa nie raz udowadniała, że potrafi się bawić, a my odpowiadamy na to zapotrzebowanie.

Pani wójt. Musi paść pytanie o finanse – tak bogaty program musi kosztowac mase pieniędzy.
Niekoniecznie. Muszę nawet stwierdzić, że środków jest mniej niż w poprzednich latach, ponieważ w tym roku nie uruchomiono jeszcze nowych funduszy unijnych i nie mogliśmy sięgnąć po żadne środki zewnętrzne. Poruszamy się w ramach tych finansów, które uchwaliła w budżecie jeszcze poprzednia Rada Gminy. Pieniędzy nie jest wiele, ale staramy się je wydać jak najbardziej racjonalnie i nadrabiać pomysłami i entuzjazmem ludzi zaangażowanych w organizację Jarmarku. Prócz głównych atrakcji będziemy mieć mnóstwo imprez towarzyszących, które tworzą ludzie zaangażowani społecznie, a potencjał ważniejszy od wszystkich pieniędzy świata.

Zapraszamy wszystkich na Jarmark Widuchowski – to okazja, by pokazać, że jesteśmy wspólnotą mieszkańców naszej gminy, że jesteśmy z niej dumni i że potrafimy nie tylko razem pracować, ale też wspólnie spędzać czas.

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza