Już od dłuższego czasu wiadomo, że nad finansami Gminy Chojna zbierają się czarne chmury. Czy ich stan poprawi przygotowywany program naprawczy, który gmina zamówiła za kwotę 16 000 złotych netto?
W kwietniu Burmistrz Adam Fedorowicz po zapoznaniu się z ofertą firmy "Curulis Doradzwo Samorządowe" polecił przygotować umowę na przygotowanie programu postępowania naprawczego oraz udzielenie wsparcia przy jego uchwalaniu. Koszt zlecenia to 16 tys. zł netto.
W tym samym miesiącu, kilka dni później, Regionalna Izba Obrachunkowa negatywnie zaopiniowała przedłożone przez burmistrza sprawozdanie z wykonania budżetu za 2014 rok.
- Stan zobowiązań zaliczanych do długu publicznego wyniósł na koniec 2014 roku 17 099 721,53 zł co w stosunku do poprzedniego roku budżetowego oznacza wzrost o 53,1%. Na kwotę tych zobowiązań złożyły się m. in. zobowiązania wymagalne w łącznej wysokości 1 749 770,24 zł - czytamy w opinii RIO. Szczególnie te ostatnie są sporym problemem, niezapłacenie faktur przez urząd w terminie może stanowić naruszenie dyscypliny finansów. W sumie, na koniec 2014 roku stan zobowiązań wymagalnych wyniósł 7 721 488,05 zł.
To nie pierwszy raz, kiedy Regionalna Izba Obrachunkowa negatywnie odnosi się do chojeńskich finansów. W styczniu br. RIO chciało unieważnić projekt uchwały budżetowej na 2015 rok ponieważ był nierealny, wtedy na błyskawicznie zwołanej sesji dokonano sporej korekty wydatków.
Niestety, mamy nieodpowiedzialne władze które nie potrafią nawet faktur w terminie zapłacić... żenada...
OdpowiedzUsuńCiekawe czy fakturę za program naprawczy w terminie zapłacą.
UsuńA może ktoś nam, mieszkańcom Chojny jasno przedstawić jakie wynagrodzenie pobiera burmistrz który doprowadził przez lata swoich rządów do takiej sytuacji ?
OdpowiedzUsuńZ prywatnej firmy dawno by go zwolnili
OdpowiedzUsuńsami sobie wybraliście niedawno takie władze a teraz nikt się nie chcę przyznać na kogo głosowal i narzeka
OdpowiedzUsuńA inni to by kasę mieli?
UsuńPewnie mieli inne pomysły i znaleźliby możliwości spłaty zadłużenia, które zrobili Fedorowicz i Długoborski
UsuńTo za co biorą kasę i to nie małą urzędnicy ja się pytam. Wyobraźcie sobie co by było gdyby nie mieli kasy za Setpol. Jak by dzisiaj wyglądał budżet? Równia pochyła i tyle w temacie.
OdpowiedzUsuńsamiście go wybrali buraki
OdpowiedzUsuńA Ty na wyborach ogórze wogule byłeś? Bo marchewka by z rękawa kasy natrzepała
UsuńDobrze ze podwyżek nie zapomnieli sobie dac
OdpowiedzUsuńNapiszę tak, dobrze Wam tak, wyborcy Fedorowicza! Ktoś tego człowieka podtrzymal na kolejną kadencję. Dni Chojny jednak już nie tak syte jak przez kilkanaście lat, może Fedorowicz Wam powie dlaczego będą skromniejsze i kto jest temu winien, Konarski czy Fedorowicz? Chojna nie jest żadną przyszłością, tu trzeba mieć kontakty, żeby żyć normalnie, godnie.
OdpowiedzUsuńCo to do huja ma byc? Gmina kurwa czy burdel na kolkach? Za co pan panie burmistszu wynagrodzenie dostaje? Za to ze zaplaci pan z panstwowych pieniedzy firmie, ktora powie panu jak naprawic cos co pan zle zrobil? Jak to jest mozliwe aby w rok zadluzenie gmiiny wzroslo o 53% ? Z huja zescie tam wszyscy pospadali? Dziecko by tym lepiej zarzadzalo.
OdpowiedzUsuńmoże w końcu radni przypilnują ten bałagan. Bo z trzymania ręki na pusie Przez pana Mroza wyszło wielkie nic. Absolutorium jest dobrym czasem do zrobienia rachunku sumienia.
OdpowiedzUsuń