Wybory sołeckie w miejscowości Stoki w gminie Chojna zostaną unieważnione. Uchwałę w tej sprawie ma podjąć rada na najbliższej sesji.
Na najbliższą sesję Rady Miejskiej, która odbędzie się we wtorek 12 maja przygotowano dwa projekty uchwał dotyczące protestów wyborczych.
Pierwszy projekt dotyczy odrzucenia protestu podpisanego przez 26 mieszkańców sołectwa Brwice. Według protestujących w składzie Komisji Skrutacyjnej brała udział córka wybranego sołtysa, okazało się, że statut dopuszcza taką możliwość, a udział w komisji Pani Madery nie był kwestionowany podczas zebrania i został zatwierdzony. Wybory w Brwicach wygrał Zenon Madera stosunkiem głosów 39 do 26.
Kolejny protest wpłynął do Urzędu Miejskiego w Chojnie pod koniec marca, wniosek został podpisany przez jedenastu mieszkańców sołectwa Stoki. Okazało się, że w wyborach brały udział osoby nie będące w rejestrze wyborców gminy Chojna. Wybory wygrał Józek Władyk, który został zgłoszony przez osobę nieujętą w rejestrze.
- Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego stwierdza się, że w wyborach na Sołtysa i Radę Sołecką w Sołectwie Stoki w dniu 20 marca 2015 r. wzięło udział 30 osób (głosów ważnych oddano 29), z tego 5 osób nie było wpisanych do rejestru wyborców gminy Chojna. Fakt ten nie był znany Komisji Skrutacyjnej podczas głosowania. Wybory na Sołtysa wygrał Pan Józef Władyka, który otrzymał 17 głosów, pokonując kontrkandydata Pana Władysława Śrutę - 12 głosów. W związku z tym, że Pan Józef Władyka wygrał wybory 5 głosami (tyle samo, ilu głosujących nie było wpisanych do rejestru wyborców), uważa się, że udział tych osób mógł mieć wpływ na wynik wyborów, tym samym zaistniały przesłanki do unieważnienia wyborów - czytamy w uzasadnieniu do uchwały.
Na najbliższą sesję Rady Miejskiej, która odbędzie się we wtorek 12 maja przygotowano dwa projekty uchwał dotyczące protestów wyborczych.
Pierwszy projekt dotyczy odrzucenia protestu podpisanego przez 26 mieszkańców sołectwa Brwice. Według protestujących w składzie Komisji Skrutacyjnej brała udział córka wybranego sołtysa, okazało się, że statut dopuszcza taką możliwość, a udział w komisji Pani Madery nie był kwestionowany podczas zebrania i został zatwierdzony. Wybory w Brwicach wygrał Zenon Madera stosunkiem głosów 39 do 26.
Kolejny protest wpłynął do Urzędu Miejskiego w Chojnie pod koniec marca, wniosek został podpisany przez jedenastu mieszkańców sołectwa Stoki. Okazało się, że w wyborach brały udział osoby nie będące w rejestrze wyborców gminy Chojna. Wybory wygrał Józek Władyk, który został zgłoszony przez osobę nieujętą w rejestrze.
- Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego stwierdza się, że w wyborach na Sołtysa i Radę Sołecką w Sołectwie Stoki w dniu 20 marca 2015 r. wzięło udział 30 osób (głosów ważnych oddano 29), z tego 5 osób nie było wpisanych do rejestru wyborców gminy Chojna. Fakt ten nie był znany Komisji Skrutacyjnej podczas głosowania. Wybory na Sołtysa wygrał Pan Józef Władyka, który otrzymał 17 głosów, pokonując kontrkandydata Pana Władysława Śrutę - 12 głosów. W związku z tym, że Pan Józef Władyka wygrał wybory 5 głosami (tyle samo, ilu głosujących nie było wpisanych do rejestru wyborców), uważa się, że udział tych osób mógł mieć wpływ na wynik wyborów, tym samym zaistniały przesłanki do unieważnienia wyborów - czytamy w uzasadnieniu do uchwały.
Kto dopuścił te 5 osób do głosowania?????
OdpowiedzUsuńW sprawie unieważnienia wyborów sołtysa w Stokach.
OdpowiedzUsuń1. Do tej pory jak był tylko jeden (wieczny) kandydat nikomu nie przeszkadzało głosowanie osób "nie wpisanych do rejestru wyborców gminy Chojna"
2. Po wielu kadencjach wiecznego sołtysa ludzie w Stokach postanowili go zmienić.
3. Były sołtys, jak mniemam, przy udziale urzędników gminy, postanowił unieważnić demokratyczne wybory.
4. Niestety nikt nie zajrzał do przepisów prawnych, które mówią:
- tryb wyborów sołtysa i sady sołeckiej określony został w art. 36 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym,
- prawo do wybierania sołtysa mają „stali mieszkańcy uprawnieni do głosowania". Jednak przepisy ustawy o samorządzie gminnym nie wyjaśniają pojęcia "stały mieszkaniec".
- czy "stały mieszkaniec" oznacza to samo co "zameldowanie na stałe"?
Według Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu (30 września 2008 r. III SA/Wr 8/08) aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba posiłkować się Kodeksem Cywilnym. Zgodnie z nim „miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. O miejscu zamieszkania decydują występujące łącznie dwie przesłanki faktyczne: przebywanie w znaczeniu fizycznym w określonej miejscowości i zamiar stałego pobytu. Jeśli jedna z tych przesłanek nie jest spełniona powoduje to utratę miejsca zamieszkania. Na stałość pobytu w danej miejscowości wskazuje skupienie w niej życiowej aktywności, związanej z pracą czy rodziną".
Podsumowując:
1. Niepodpisany twórca uzasadnienia do uchwały gminy unieważniającej wybory w Stokach ( http://bip.chojna.pl/unzip/11851.dhtml ) stwierdza, że wybory były nieważne gdyż "5 osób nie było wpisanych do rejestru wyborców gminy Chojna".
2. Akty prawne dotyczące wyborów sołtysa w żadnym miejscu nie wspominają o OSOBACH WPISANYCH DO REJESTRU WYBORCÓW.
3. W prawie jest natomiast zapis, że uprawnionymi do głosowania są "stali mieszkańcy"
4. "Stały mieszkaniec" NIE MUSI MIEĆ MELDUNKU
5. Nie ulega wątpliwości, że owe 5 osób to "stali mieszkańcy" miejscowości Stoki.
6. Wybory były ważne a próba ich unieważnienia to kabaret.
Nie musi mieć meldunku, ale musi być wpisany w rejestrze wyborców. Zgodnie z przepisami prawo do głosowania posiada każdy obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat oraz stale zamieszkuje na obszarze działania danej rady (poza tymi, którzy zostali wskazani w ust. 2 art. 5 ordynacji) i jest wpisany do prowadzonego w danej gminie stałego rejestru wyborców.
OdpowiedzUsuńWstyd na cała gmnine. Stary emeryt bije sie o stolek w wiosce Stoki. Czas na zmiany. Gratulacje dla Pana Józefa. Idealny kandydat na sołtysa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzegrać z honorem to sztuka. Trzeba mieć klasę i szacunek dla innych i samego siebie. W Stokach niestety tego zabrakło - byłemu sołtysowi wystaje słoma z butów, biedak już nic na to nie poradzi. Jak będą powtórzone wybory i kolejny raz przegra ..to może warto, aby Burmistrz (na wszelki wypadek) wezwał Pogotowie..Staruszek jest sędziwego wieku..żeby tylko jego serce to wytrzymało..;)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie..to musi mieć dobrych..zaprawionych w boju..podpowiadaczy.