W środę w artykule Worek z przywiązanym kamieniem wrzucony do studzienki, w środku były trzy małe pieski pisaliśmy o sposobie starszego mieszkańca Cedyni na pozbycie się szczeniaków. Psy zapakował do worka, przywiązał do niego kamień i wyrzucił do rowu melioracyjnego. Zwierzęta przed utopieniem uratowała Pani Ania, która zabrała je do siebie.
- Tak samo jak my, to żywe istoty. Nikt nie reagował gdy mężczyzna wyrzucał reklamówkę do wody, a gdyby to było dziecko? Niedaleko na ławce siedziała para, byli przechodnie, nikt nie zareagował i to jest smutne, jeżeli ktoś nie kocha zwierząt, to nie kocha również ludzi, zwierzęta są często wierniejsze od ludzi - mówi nam Pani Ania.
Artykuł udostępniona przez nas na facebooku trafiła do ponad 9 tysięcy osób. Na stronach naszego portalu bardzo często umieszczamy informację o zagubionych lub potrzebujących pomocy zwierzakach. Takie publikacje są bezpłatne. Dzięki szybkiej reakcji i pomocy naszych czytelników, wiele takich zdarzeń miało pozytywne zakończenie.
Tags:
Cedynia
