Choć kłusownictwo jest przestępstwem, które jest zagrożone od kary grzywny aż do 5 lat więzienia, nie brakuje amatorów takich działań. Minionej nocy (z 13 na 14 maja) nieznani sprawcy kłusowali na niewielkim jeziorze w Goszkowie (gmina Mieszkowice).
Zbiornikiem wodnym opiekują się mieszkańcy Goszkowa z Koła Wędkarskiego - co sezon, na wiosnę zarybiamy jezioro, mamy tam karpia, suma, lina a nawet szczupaka - mówi nam Pan Ireneusz.
Kłusownicy wjechali samochodem po polu, są na nim widoczne ślady, najprawdopodobniej pontonem wpłynęli na jezioro i zapuścili sieci. Nad ranem zdążyli wszystko ściągnąć i uciec. Nie wiadomo ile ryby zdołali ukraść. Sprawa jeszcze dziś ma zostać zgłoszona na policję.
Za kłusownictwo grozi nawet kara więzienia, trzeba jednak przestępce złapać na gorącym uczynku.
Lin (Tinca tinca) – słodkowodna ryba z rodziny karpiowatych.
OdpowiedzUsuńOdmiana (dopełniacz) LINA a nie LIMA
Czepiasz się pisowni. Błędy popełniać to rzecz ludzka; wytykać- chamska. Ciekawy czy tam byłeś taki mądry??
Usuńdobrze napisałeś/napisałaś :)
UsuńJak widać bydło wszędzie się wpierdzieli tylko żeby coś zapieprzyć karwa kawka. Za jądra i na latarnię ze złodziejnią!!!
OdpowiedzUsuńPowiedzialbym 3 razy D. Destabilizacja demoralizacja i debilizacja prosze panstwa. Krasc i klusowac to kazden jeden by mogl ale robic to nima komu. Nauczcie sie wędke obslugowac w dupe jebany
OdpowiedzUsuń