Z pożarem sterty siana walczyli w nocy strażacy z OSP Chojna. Spłonęło kilkadziesiąt bel słomy, prawdopodobnie doszło do podpalenia.
Do zdarzenia doszło w piątek, ok godz. 22:00 w Lisim Polu. Bele siana zmieniły się momentalnie w gigantyczną pochodnię, strażacy po przyjeździe mogli tylko zabezpieczyć teren. Jeszcze rano dogaszano zgliszcza.
Na miejscu był sołtys miejscowości Maciej Lisiecki, który przesłał nam również zdjęcia.
Sołtys jako członek OSP LP powinien brać udział w akcji gaśniczej, nie tylko być i fotki pstrykać
OdpowiedzUsuńA co nie brał udziału...powiadomił odpowiednie służby, właściciela, pozostawił w dobrych rękach OSP Chojna....rano 5,30 sprawdził jak wygląda sytuacja....co jeszcze miał zrobić?
UsuńMaciek zawsze się znajdzie Ktoś komu zawsze będzie nie pasowało coś ewentualnie Ktoś :) Pozdrawiam
UsuńChociaż jeden sołtys jest wszystkim zainteresowanym i każdemu chce pomóc jak może a jest grono krytykujących co sami nic nie umieją zrobić tylko krytykują
UsuńMaciek to słoma Mariusza była
OdpowiedzUsuńa czemu nawodnej tam nie było???????????????????????????????????????????
OdpowiedzUsuńMaciek jesteś dobrym soltysem. Właściciel dopiero rano się pojawil. Zrobiłeś to co należało. Kazdy kto pracuje społecznie jest oceniany. ŻYCZĘ ZADOWOLENIA Z PRACY SOLECKIEJ i dalszych sukcesów.
OdpowiedzUsuńJakim prawem po czyjejś własności jeżdżą quadami ,skuterami i ścigaczami po ścieżkach technologicznych i ludzie robią sobie spacery z pieskami a potem są podpalenia .Właściciel powinien tymi dużymi ciągnikami wjechać na ich posesję i niech się czują w jego sytuacji i ciężkiej pracy .
OdpowiedzUsuń