Sporą dawkę emocji zafundowali kibicom piłkarze Odry. Chojnianie na własnym stadionie zremisowali 3-3 (0-2) z Arkonią Szczecin.
Mecz rozpoczął się minutą ciszy ku czci 19-letniego Patryka Szwecha - bramkarza Hutnika Szczecin oraz 43-letniego Grzegorza Kaźmierczaka - prezesa klubu Czarni Lubanowo, Patryk zginał w piątek w wypadku samochodowym, w ten sam dzień zmarł nagle również prezes klubu z Lubanowa.
Pomimo wyniku, podopieczni Pawła Zatorskiego w drugiej połowie wyszli zamotywani. Bramkarz gości miał sporo pracy, a bramka kontaktowa wisiała w powietrzu. W końcu gola dającego nadzieję zdobywa strzałem głową Głowacki.
Chojnianie cały czas okupują bramkę przeciwnika, ale przeważnie we wszystkich sytuacjach brakuje wykończenia. Dość nagle goście zdobywają trzecią bramkę po strzele z rzutu wolnego, a jej autorem ponownie jest Mateusz Maćkiewicz.
W momencie gdy większość kibiców pogodziła się z porażką, świetnie w polu karnym rywala zachował się Jakub Pożyczka, który zdobywa drugiego gola dla Odry.
Do końca spotkania pozostało już niewiele czasu, a atmosfera na boisku zrobiła się mocno nerwowa. W ostatnich minutach bramkarz Arkoni brutalnie fauluje Krystiana Zielasa, a sędzia wskazuje na rzut karny, wcześniej wyrzucając zawodnika gości z boiska. Stały fragment gry na gola zamienia Bartosz Skóra.
Mecz kończy się remisem. Odra po 19. kolejkach zajmuje 3. miejsce w lidze.