Strażacy z Morynia ćwiczyli sprawność i czujność


Kolejne w tym roku duże ćwiczenia odbyli miejscowi strażacy. Tym razem trenowano symulowaną akcję ratowniczą w opuszczonym mieszkaniu. Scenariusz ćwiczeń strażackich zakładał pożarniczą akcję ratunkową w jednym z budynków opuszczonego ośródka wypoczynkowego. 

Strażacy musieli przeszukać zadymione pomieszczenia, odnaleźć i ewakuować rannych, zlokalizować istniejące zagrożenia i ugasić pożar. Sprawdzano umiejętności, sprawność i czujność, system i procedury łączności oraz szybkość reakcji na alarm. W ćwiczeniach wzięły udział dwa zastępy KSRG OSP Moryń.
Redakcja

14 Komentarze

  1. Gratulacje za zaangażowanie. kawał dobrej roboty. Tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  2. brawa dla organizatorów super pomysł. dlaczego w innych jednostkach tak malo sie dzieje? u nas nic nie robią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nasz naczelnik jest super gość nie do wyjeb....

      Usuń
    2. Dosłownie i w przenośni tak jest, bo na zebraniu chcieli go wyje..ć. Trzech emerytowanych muszkieterów z PSP Gryfino i tatuś TYTKA, no i wyszli na durni w całej gminie, powicie a może nawet w województwie, marionetki byłego rządzącego Moryniem.

      Usuń
  3. Grunt to dobrze wyszkolona drużyna. Na strażaków z Morynia zawsze można liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgrana młoda drużyna , wyszkolona fajnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podkreślić należy słowo ,, młoda" . Młody zarząd, pomysł na jednostkę . A nie tylko popegerowskie myślenie i uwstecznianie się w rozwoju . Młoda krew i do przodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarząd jest nadal ten sam i owe podkreślenie ;MŁODA' jest super tylko kto ciebie czegokolwiek nauczy jeśli zabraknie doświadczonej kadry morze filmiki na YouTube co panie strażak

      Usuń
  6. Gdzie nie pojada to "tylek schlapany", musza cwiczyc!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzie nie pojada to "tylek schlapany", musza cwiczyc!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosimy nie wypisywać zbędnych komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
  9. tylko się cieszyć ze chcą ćwiczyć ja osobiście pochwalam i naprawdę dobry pomysł nie przejmujcie się złymi wpisami bo kiedy inni się przyglądają waszej pracy i tylko się przyglądają to wy narażacie swoje życie a wasze rodziny co mi wiadomo przeżywają niezły koszmar czy oby jeszcze was zobaczą całych i zdrowych pozdrawiam czytelniczka z Witnicy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytelniczko z Witnicy, zapraszamy cię w nasze szeregi.

      Usuń
Nowsza Starsza