Po tygodniach spekulacji dotyczących transferowych ruchów, wiemy kto wzmocni szeregi chojeńskiej Odry w nachodzącej rudzie wiosennej, która właśnie startuje.
Większość stanowią zawodnicy, którzy związani już byli z Odrą. Do gry w Chojnie powraca Bartłomiej Andrzejewski, który ostatnio występował w Rurzycy Nawodna. Do macierzystego klubu wraca również Norbert Kłoda (ostatnio Flota II Świnoujście) oraz Robert Zwoliński (Chemik Police). W ramach dobrej współpracy ze szczecińską Pogonią, gdzie na wypożyczenie poszedł Łukasz Zakrzewski, w jego miejsce przyszedł Łukasz Głowacki - zawodnik związany z Pogonią Szczecin, który ostatnio występował w Chemiku Police. Nowa twarzą w chojeńskim zespole będzie również doświadczony Adam Milkowski występujący ostatnio w drużynie lidera IV ligi Świcie Skolwin.
Ciekawe co by było gdyby dom kultury zorganizaowal zajecia dla mieszkancow skolwina albo polic. I jeszcze im za to placil z gminnych pieniędzy.
OdpowiedzUsuńA mówią ze gmina biedna i musi oszczedzac na dzieciach dojezdzajacych do szkół.
O mówią ze radni trzymaja rękę na pulsie
... a czy miejscowy Dom Kultury organizując Dni Chojny korzysta tylko z artystów z naszej gminy ? Na szczęście ku uciesze wielu naszych mieszkańców możemy oglądać live gwiazdy spotykane tylko w TV :))
UsuńSport powinien być amatorski a taka Odra nie powinna dostać złotówki z gminy czyli z naszych podatków.
OdpowiedzUsuńJak chcą sobie niektórzy piłkę kopać , to niech się sami na to zrzucą .
Nie rozumiem jak na takie coś może iść tak ogromna kasa zamiast np. na przedszkola .
Większość pieniędzy dla Odry z Urzędu Miejskiego przeznaczone jest na sędziów, organizację meczów, badania lekarskie, sprzęt sportowy czy koszty wyjazdów ... odwracając pytanie to dlaczego rodzice posyłając dzieci do przedszkola nie ponoszą pełnych kosztów ogrzewania budynku, podatku od nieruchomości, wyżywienia, pracowników.etc...
UsuńPowinni ponosić . 100 % racji , tak samo jak kopacze piłki.
UsuńPo to płacimy podatki żeby mieć swoje małe przyjemności... sporo ludzi chodzi oglądać mecze Odry, jeszcze więcej jest na Dniach Chojny, istnieje kółko muzyczne, malarskie, wędkarskie itp..... a wszystko to z naszych podatków. Nie ma sensu spierać się, że gmina wywala kasę na chojeńskie organizacje w których aktywnie uczestniczą nasze dzieci, sąsiedzi czy znajomi.
UsuńWszystko cacy, ale zadajcie pytanie włodarzom klubu gdzie są juniorzy, którzy kończą grę ze wzgledu na wiek ? Dlaczego nie sa ogrywani w seniorach tylko lądują gdzieś w Białęgach lub Cedyni ? Dlaczego co sezon nie są wprowadzani młodzi zawodnicy, aby nabyć dowiadczenia ? Taka polityka klubu donikąd prowadzi.
OdpowiedzUsuńNie ma juniorów, bo wolą w fife na komputerze pograć niż na treningi chodzić, a później za łatwą kasą wyjeżdźają do jakiegoś zespołu bez ambicji jak fc schwedt czy motor eberswalde, żeby dostać kilka euro za rozegrany mecz. Odra to klub z ambicjami i perfekcyjnie prowadzony przez trenerów i zarząd. Wzmocnienia Odry są wynikiem doskonałej współpracy z okolicznymi klubami i z dobrej atmosfery w zespole. Założe się, że ani złotówki nie wydano na te wzmocnienia, a każdy grosz włodarze klubu wydają na rzeczy gospodarnie i według potrzeb.
OdpowiedzUsuńJuniorzy lądują na Białęgach albo w Cedyni, bo widocznie nie mają na tyle ambicji aby sprawdzić się w zespole seniorskim. Chodząc na mecze i widząc iloma zawidnikami dysponuje trener Odry jestem przekonany, że na 100% dostali taką propozycję. A gdzie ta ambicja u młodych adeptów sportu to myślę cała piłkarska Polska nad tym sìę zastanawia.
OdpowiedzUsuń