W czwartkowe popołudnie, na boisku w Goleniowie, drużyna Morzycka Moryń rozegrała swój czwarty mecz sparingowy przed rundą wiosenną pokonując Inę (IV liga) 2:4 (2:0).
Pierwszy kwadrans gry to wyrównana gra obydwu zespołów, w 5. minucie meczu doskonałą sytuacje Morzycka marnuje Rafał Dziadosz, 8. minuta to kolejna dobra sytuacja, której tym razem nie wykorzystuje Michał Lewicki, kilka chwil później strzał Adriana Dębickiego minimalnie mija bramkę gospodarzy. W 15. minucie gospodarze rozgrywają krótko rzut rożny, piłka z narożnika 16 m po strzale Michała Jarząbka wędruje prawie w samo "okienko" bramki Morzycka bronionej przez Oleksego.
Pierwszy kwadrans gry to wyrównana gra obydwu zespołów, w 5. minucie meczu doskonałą sytuacje Morzycka marnuje Rafał Dziadosz, 8. minuta to kolejna dobra sytuacja, której tym razem nie wykorzystuje Michał Lewicki, kilka chwil później strzał Adriana Dębickiego minimalnie mija bramkę gospodarzy. W 15. minucie gospodarze rozgrywają krótko rzut rożny, piłka z narożnika 16 m po strzale Michała Jarząbka wędruje prawie w samo "okienko" bramki Morzycka bronionej przez Oleksego.
Kilka chwil później Marcin Mularczyk popełnia błąd w pojedynku w górną piłkę, ta spada pod nogi Michała Jarząbka i zawodnik Iny po raz drugi pokonuje bramkarza Morzycko. W 20 minucie boisko opuszcza z powodu kontuzji zawodnik Morzycka - Rafał Dziadosz. Gospodarze stworzyli jeszcze kilka groźnych sytuacji pod bramką Morzycka, na szczęście żadna z nich nie była skuteczna i nie znalazła drogi do siatki.
Druga połowa to już znacznie lepsza gra drużyny z Morynia i przewaga boiskowa czego efektem były cztery bramki dla Morzycka. Pierwszą z nich zdobywa Jacek Chrzanowski po rzucie wolnym z okolic 20 metra. Następnie w 70 minucie Michał Lewicki po mocnym uderzeniu z okolic 25 metra trafia w słupek bramki Iny. W 75 minucie, Adrian Dębicki wpada w pole karne z piłką, podaję piłkę ją wzdłuż piątego metra do Mateusza Głosa, ten jednak mija się z piłką i nie trafia do pustej bramki. Chwilę później Mateusz nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z bramkarzem Iny. Ostatni kwadrans to mocne uderzenie Morzycka, Mykyta Moroz po asyście Jacka Chrzanowskiego wbija piłkę do bramki Iny, chwilę później Mykyta jest strzelcem drugiego swojego gola w tym meczu, po ładnym strzale głową i asyście Adriana Dębickiego z rzutu rożnego było już 2:3 dla Morzycka. W 85 minucie Dębicki po raz kolejny wbiega w pole karne rywali, tam jest faulowany przez obrońców Iny i mamy rzut karny który bardzo pewnie wykorzystuje Dmytro Donos ustalając wynik końcowy spotkania na 2:4 dla Morzycka.
Morzycko: Bartosz Oleksy 46' (Chrzanowski Robert), Marcin Mularczyk, Szymon Trubicki, Adrian Dębicki, Mykyta Moroz, Tomasz Kwaśniewski, Jacek Chrzanowski, Michał Lewicki, Jacek Pohorecki, Mateusz Głos, Rafał Rokita, Marek Mularczyk, Dmytro Donos, Dziadosz Rafał, Hubert Rząd.
źródło: www.morzyckomoryń.pl
Morzycko: Bartosz Oleksy 46' (Chrzanowski Robert), Marcin Mularczyk, Szymon Trubicki, Adrian Dębicki, Mykyta Moroz, Tomasz Kwaśniewski, Jacek Chrzanowski, Michał Lewicki, Jacek Pohorecki, Mateusz Głos, Rafał Rokita, Marek Mularczyk, Dmytro Donos, Dziadosz Rafał, Hubert Rząd.
źródło: www.morzyckomoryń.pl
Skąd jest Mykyta i Dmytro? Rzadko się zdarza, że takie celowe upublicznianie wyników w sparingach idzie w parze z dobrymi wynikami w lidze. Od kilku lat w Moryniu funkcjonuje fajny klub. Szacunek dla pobliskich piłkarzy i ludzi prowadzących klub.
OdpowiedzUsuńw morzycku sparingi potwierdzaja dobre przygotowanie do ligi i oby liga to potwierdziła teraz to mlody sklad z nowymi nabytkami powalczy o czolowe lokaty
OdpowiedzUsuńNowy skład+dobre sparingi=genialna runda?:D Trzymamy kciuki juz na zaś .Powodzenia:)
OdpowiedzUsuń