Ta kapela to prawdziwa perełka w naszym regionie. Jaw Raw koncertował nie tylko w całej Polsce, ale również w wielu ciekawych miejscach na świecie. Niedawno zespół wydał swój pierwszy album. Poznajcie ich bliżej, zapraszamy do przeczytania wywiadu z Jaw Raw!
Cześć. Powiedzcie trzy zdania o sobie!
Cześć. Jesteśmy JAW RAW z Chojny, chociaż w składzie, oprócz Chojnian, są mieszkańcy Szczecina, Gryfina i Pyrzyc. Jednak salę prób, punkt zbiorczy, magazynek ze sprzętem i serca mamy w Chojnie.
Odnośnie nazwy, to wymyślił ją 19 lat temu Marco Meinel – nasz długoletni wokalista i współzałożyciel zespołu. Nazwa przechodzi czasami, w wyniku nieporozumień, rozmaite przeobrażenia i z plakatów przed koncertami, czy z wizytówek na drzwiach garderoby dowiadujemy się, że jesteśmy na przykład: Jaworowa, Jow Row, Dżało Rało... i inne takie (śmiech).
A kto jest teraz wokalistą?
Teraz śpiewa z nami i współtworzy zespół Szymon Porowski. Od bodajże dwóch lat. Więcej: nie tylko śpiewa, ale także gra “koziołki-matołki” na trąbce. Przez jakiś czas towarzyszyła jemu wokalnie na scenie Martyna Szczepaniak (Arka Noego, Charlie Monroe, MA). Wszyscy razem komponujemy, a Szymon pisze teksty. Jako ciekawostkę podamy również to, że po kilku latach przerwy, do składu powrócił Piotr Ostrowski i wreszcie mamy pięknie zagrane dźwięki na keyboardzie. Piotrek grał w pierwszym składzie Jaw Raw, a z tego składu do dziś są Damian Rumbuć i Krzysztof Wojtasik.
Momencik, brakuje mi słowa o perkusiście...
No tak. Najmniejszy w zespole i mogliśmy o nim zapomnieć! Wybacz! Grzegorz ‘Smyku’ Kurpiel, nasz perkusista od jakichś 7-8 lat. Wybitny muzyk, ale też i twórca znanej marki instrumentów perkusyjnych dla koneserów: Fatflying Drums. Na jego “Fatflyingach” gra spore grono topowych perkusistów w Polsce, a mało kto wie, że tworzy on je właśnie w Chojnie. Wciąż jako hobby.
To w takim przypadku, kto u Was pisze muzykę, kto teksty, kto produkuje i “owija w sreberko”?
Za muzykę odpowiedzialni jesteśmy wszyscy. Każdy z nas ma jakieś pomysły, które ogrywamy, opracowujemy na próbach, a Szymon układa linię melodyczną pod tekst, albo tekst do linii melodycznej. Za dźwięk studyjny jest u nas odpowiedzialny Darek ‘Kopik’ Kowal i Andrzej ‘Elvis’ Lizurej. Pracę akustyka na koncertach wykonuje Elvis, a “owijaniem w bawełnę” zajmuje się Hipek (śmiech). Jurek (Hipek) jest po prostu managerem, dopina koncerty, wydawnictwa i inne rzeczy, zajmuje się spinaniem tego wszystkiego w całość.
Czyli trochę koncertujecie? Wydaliście też płytę...
Tak. Koncertujemy dość sporo, ale też nie aż tak bardzo często. Kilka koncertów w miesiącu, bo część z nas, oprócz muzykowania, pracuje także na etatach. Ale polecamy się w okolicznych miejscowościach i w klubach. Dotychczas najwięcej gramy gdzieś w Polsce. Mamy sporą grupkę fanów, miłośników naszej muzyki i kilka ciekawych recenzji płyty...
Sama płyta, to długa opowieść. Zanim powstała, napotkaliśmy sporo perypetii, ale z pomocą przyjaciół udało się nam ją wydać! Dziękujemy z tego miejsca tym, którzy pracują, mieszkają w okolicy: Burmistrzowi Gminy Chojna Adamowi Fedorowiczowi, UM w Chojnie, Centrum Kultury w Chojnie i Pani Dyrektor Basi Andrzejczyk, Darkowi ‘Kopikowi’, Andrzejowi ‘Elvisowi’, Krzyśkowi Kulbińskiemu, firmie Matrix i kilku innym, którzy bardzo nam pomogli. Osób, którym dziękujemy jest z całej Polski i Niemiec naprawdę wiele. Dziękujemy im w formie tej płyty, mając nadzieję, że wpisuje się ona w ich gust muzyczny.
A jakieś ciekawostki związane z płytą?
W zasadzie, największą ciekawostką jest fakt, że projektem okładki zajął się znany warszawski grafik Andrzej Swat (współpracujący z największymi wydawcami i magazynami, nie tylko kulturalnymi, w Polsce), a autorem grafik jest bardzo znana graficzka, Ewa Taryma-Myslinski, która mieszka i tworzy w USA, a jest uczennicą F. Starowieyskiego. Inną ciekawostką jest to, że płytę zarejestrowaliśmy w Chojnie, w naszym własnym studio, z ogromną pomocą wspaniałych przyjaciół. Prace trwały przez to bardzo długo, ale efekt w tej chwili można usłyszeć z powodzeniem w większości stacji radiowych w Polsce, łącznie z Programem Trzecim Polskiego Radia. Co chwilę gdzieś nas można usłyszeć, nawet w najmniejszych stacjach radiowych, także tych, które nadają w “streamingu” przez Internet. Piszą o nas największe pisma branżowe, które kupić można w salonach prasowych – to dla nas sukces. To także sukces Chojnian i wszystkich tych, którzy nam pomogli.
No, ale odeszliście trochę od Bluesa, jeśli chodzi o muzyczną stronę płyty?
Trochę tak, a trochę nie... Cały czas czerpiemy z bluesowych korzeni, ale miksujemy to z rockiem, alternatywą, jazzem... taka mieszanka, którą określamy mianem “Raw Rock” – czyli surowe dźwięki, które mają dotrzeć w najdalsze zakamarki Twojej duszy i serca...
Ponoć tłumaczyliście się już z tego w jednym z wywiadów?
Tak (śmiech)! Co chwilę ludzie pytają, czy to jeszcze Blues, czy już nie Blues? Nie chcemy dać się zaszufladkować, chociaż ten cały Blues jest bliski naszym sercom. Ale inspiracji mamy tak wiele, że nie wiemy, w jaką stronę pójdzie materiał, który właśnie ogrywamy już na następną płytę. Cały czas aranżacje ulegają lekkim zmianom. My gramy z serc. Kto to zrozumie i poczuje, ten nie będzie czuł potrzeby szufladkowania...
Dziękuję za poświęcone kilka chwil, być może chcecie jeszcze cos przekazać swoim fanom?
Dziękujemy również. Oczywiście, chcemy!
Dla fanów i czytelników Chojna24 mamy jedną płytę w małym konkursie: wystarczy polubić nasz profil i profil Chojna24 na popularnym Facebooku i napisać na naszym profilu nazwę naszego miasta (np. cześć z Chojny). Spośród tych wpisów wylosujemy jednego zwycięzcę, którego poinformujemy o wyniku. Adres naszego profilu to www.facebook.com/jawrawband
Zapraszamy także na naszą stronę www.jawraw.eu i zapraszamy na koncerty.
Cieszę się z WAMI
OdpowiedzUsuń