O kolejnych kuriozalnych sytuacjach z oświetleniem ulicznym od kilku dni informują nasi czytelnicy. Tym razem lampy nie tylko nie świecą w nocy ale świecą w... dzień.
Od kilku dni w Orzechowie (gmina Cedynia) światła uliczne zapalają się o godzinie 7 rano i gasną wieczorem, gdy robi się ciemno. Kolejne sygnały o włączonym w dzień oświetleniu otrzymaliśmy od mieszkańców Lisiego Pola.
Przez kilka dni dziwne rzeczy działy się również z oświetleniem centrum Chojny, w dzień lampy się świeciły i co kilka minut gasły.
Wszystkiemu winna jest awaria, prawdopodobnie przestawiły się zegary odpowiedzialne za automatyczne uruchamianie lamp.
CO SIE DZIWICIE SA POCHMURNE DNI TO I DOSWIETLENIE SIE PRZYDA.
OdpowiedzUsuńPowinno świecić na różowo!
OdpowiedzUsuńA może tak za prąd niech zapłacą osoby odpowiedzialne za prawidłową regulacje.
OdpowiedzUsuńJest osoba w gminie, która takimi sprawami się zajmuje i jeżeli o tym przypadku była poinformowana, a nie zareagowała to powinna zapłacić rachunek i po sprawie, ale to marzenie.
OdpowiedzUsuńNa Żółkiewskiego też o 15 się paliły lampy.
OdpowiedzUsuńbrak słów - oszczędności psia ich mać!
OdpowiedzUsuńco sie dziwicie ze o 15 na zolkiewskiego palily sie lampy przeciez zegary nastawia sie w dzien a nie wnocy to sa probne czynnosci oswietlenia ulicznego.
OdpowiedzUsuńA W CEDYNI JAK WIECZOREM GASŁY LAMPY, TO ŚMIETNIKI PŁONĘŁY... SORY TAKI MAMY KLIMAT ;)
OdpowiedzUsuń