Ciężarowe Iveco skończyło jazdę w rowie


O pechu może mówić kierowca Iveco. Auto wylądowało w rowie. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 31 pomiędzy Lisim Polem a Widuchową.

Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym wpłynęło do służb w piątek, 9 stycznia ok godz. 18:00. Na odcinku drogi krajowej nr 31 ciężarowe Iveco wypadło z trasy i znalazło się w rowie. Na miejscu pracowali strażacy z OSP Chojna oraz policja.

Przez kilka minut ruch odbywał się wahadłowo, w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.

Kierowcy muszą szczególnie uważać, warunki atmosferyczne nie pozwalają na szybką jazdę, ponadto na jezdniach znajdują się gałęzie i liście, które zerwały się w związku z wichurami, które przeszły przez region.
Redakcja

6 Komentarze

  1. I CO WYPRACOWALI ZE IVECO DALEJ JEST W ROWIE SUPER AKCJA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No brawo brawo dla służb za zabezpieczenie auta czerwono - białą taśmą. Auto jak stało w rowie tak nadal stoi.... a moze i nie... trzech szemranych typkow koło zjazdu na Rynice coś zwiedzało....

      Usuń
    2. Pewnie wieśniaki co zaje**** i sprzedać

      Usuń
  2. a co straż nie chciała wyciągnąć?

    OdpowiedzUsuń
  3. A co straż jest od wyciągania aut? No niestety nie, straż może pomóc ale od tego jest już policja jak jest na miejscu, która wyzywa pomoc drogowa. No nie wiem jak to tam wygląda ale jeśli nie stanowi to zagrożenia to już straż nic nie musi z tym zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiedziałam że policja jest od holowania. Cały czas myślałam że to właściciel auta wzywa pomoc, ale może w polsce jest inaczej

    OdpowiedzUsuń
Nowsza Starsza