Nie było żadnego pedofila grasującego na terenie gminy Cedynia. Informacja, która pojawiła się na jednym z gryfińskich portali zelektryzowała mieszkańców regionu. Wszystko wskazuje na to, że jest to efekt brudnej kampanii wyborczej.
- Policjanci z Chojny nie stwierdzili przestępstwa - powiedział nam rzecznik gryfińskiej policji Bogumił Prostak.
Sprawa będzie miała swój finał w sądzie - zapowiada osoba wskazana w tekście.
- Policjanci z Chojny nie stwierdzili przestępstwa - powiedział nam rzecznik gryfińskiej policji Bogumił Prostak.
Sprawa będzie miała swój finał w sądzie - zapowiada osoba wskazana w tekście.
Brudna kampania wyborcza w Cedyni już dawno przekroczyła granicę dobrego smaku (fot. google) |
gruba przesada z tą całą akcją, to już jest rynsztok
OdpowiedzUsuńNiestety, ów gryfiński portal słynie ze swojej "bezstronności". Moje IP zostało dziś zablokowane po czterech próbach dodania komentarza z linkiem do tego artykułu. Prawda jest niewygodna dla owej redakcji :)
OdpowiedzUsuńTo jest portal pana Kordylasińskiego i dlatego kasuje wpisy. Niech kasuje. Ma już sprawy, czekają następne ;-). Do Cedyni zajedzie również telewizja i zobaczymy co dalej.
Usuńwycinają tam wszystkie wpisy jak leci, to co państwo K zrobili to skandal
OdpowiedzUsuńSprawa jest jasna. Jedna z kandydatek do fotela została nakryta na wykorzystywaniu uczniów podstawówki do roznoszenia jej materiałów wyborczych. Żaden nauczyciel, a tym bardziej dyrektor szkoły, który wie ,co to jest ETYKA ZAWODOWA nie posunąłby się do tak dyskwalifikujących go zachowań.Dyrektor szkoły zamiast nade wszystko cenić sobie święty spokój powinien natychmiast sprawę skierować do rzecznika dyscypliny przy kuratorium.Tym bardziej, że nie jest to pierwszy przypadek angażowania przez ową panią uczniów do swoich brudnych rozgrywek. Strach pomyśleć, co by było gdyby ktoś taki dorwał się do władzy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZnam przypadek, gdzie pan X robil zdjecie "publicznemu"placowi zabaw ktory mu sie spodobal i dzieki tym zdjeciom chcial odzwierciedlic budowle na wlasnej posesji pech chcial ze na fotkach byly dzieciaki bawiace sie. Rodzice zaaralmowali prokurature. Na nic daly tlumaczenia pana X ze nie opublikowal tych zdiec ani twarzy dzieci po kilku sprawach pan X pomimo kilku adwokatow ktorzy go bronili zostal skazany na 2 lata w zawieszeniu. Wiec pytam p. Andrzeja M. czy zastanowil sie co robi? Jest pan ojcem co zrobilbypan gdyby pana corce ktos robil fotki bez pozwolenia (dodam tylko niepelnoletniej)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńZnam przypadek Pani dyrektor COKiS ( ta od jogurtów ) która do roznoszenia gazetki gminnej również posługuje się nieletnimi dziećmi.
UsuńMam ta gazete i nie sa to materialy przedwyborcze.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńJa nie rozumiem toku waszego myslenia nie widze nic zlego w roznoszeniu gazetek przez dzieci wydaje mi sie ze wyolbrzymiacie problem. Ale fotografowanie dzieci bez zgody ich opiekunow prawnych a potem publikacja tych zdjec w internecie to jest problem
UsuńSądzę że w tym roku może sprawdzić się przysłowie: ,,Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta" W naszym przypadku skorzysta trzecia tzn Pani Gabrysia. Jako jedyna nie prowadzi wojny wyborczej. mam nadzieję że wygra bo z całej trójki to najodpowiedniejsza osoba na stanowisko burmistrza
Usuń"Ja nie rozumiem toku waszego myslenia nie widze nic zlego w roznoszeniu gazetek przez dzieci wydaje mi sie ze wyolbrzymiacie problem."
UsuńInna sprawa gdyby była to szkolna gazetka dla mieszkańców, lub jakieś ulotki zrobione przez dzieci np.o tym że warto segregować śmieci czy tym podobne. Wtedy ok, niech dzieci roznoszą - ale w towarzystwie osoby dorosłej. W gminie są chyba pracownicy którzy dostają pensję i mogą mieć w obowiązkach roznoszenie gminnej gazetki lub można komuś to zlecić dorosłemu (i zapłacić).
A co by było gdyby np.podczas roznoszenia gazetek/ materiałów te dzieci zostałby zaatakowane przez psa?
Nie widze problemu jesli rodzice wyrazili zgode.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńAdmin, jesteś żałosny!
UsuńWidać, że kampania rozpoczęta.... Przeraża mnie ta wszechobecna agresja, takie polowanie i szukanie błędów i sensacji. Zastanawiam się, co jest takiego "magicznego" w polityce, że tak wiele osób się do niej garnie i.... traci wszelkie hamulce.... odzywają się demony
OdpowiedzUsuńTo, co zrobił pan Mikolajczyk jest straszne. bo nie dość ze zrobił zdjęcie dziewczynce bez zgody rodziców to na dodatek opublikował je w internecie tez nie mając zgody opiekunów i choć osunął to zdjęcie później ze strony redagowanej przez Małgorzatę Karwan to i tak nielegalnie zrobione zdjęcie nadal jest w sieci dostępne np na profilach na Facebook`u
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProblem roznoszenia przez dzieci ulotek i gazet jest znany Rzecznikowi Praw Dziecka. Jeśli dziecko rozdaje gazety nawet za zgodą rodziców możemy zwrócić się do sądu opiekuńczego z prośbą o zbadanie sprawy pod kątem prawidłowego wykonywania władzy rodzicielskiej. Za zatrudnianie dzieci, które nie ukończyły 16 lat grozi kara. Zapraszam pana redaktora aby się dowiedział w biurze RZECZNIKA PRAW DZIECKA.
OdpowiedzUsuń