W słoneczne sobotnie popołudnie Odra Chojna zremisowała z Darzbórem Szczecinek 2:2 w V kolejce IV ligi piłki nożnej.
Słoneczna aura przyciągnęła na stadion miejski w Chojnie ok 100 widzów. Kibice nie narzekali na nudę,od początku spotkania obie drużyny tworzyły sobie doskonałe okazje podbramkowe.
W 14. minucie gry ręką przed polem karnym zagrał zawodnik gości. Arbiter podyktował rzut wolny dla gospodarzy, który na gola zamienił popisując się pięknym strzałem Krystian Zielas. Odra poszła za ciosem kilka minut pózniej było już 2:0 autorem bramki był Marcin Borczyński.
Po stracie drugiej bramki goście zaczęli często atakować i w 39. minucie po ładniej akcji zdobyli bramkę kontaktową, było 2:1. Gdy biało-zieloni czekali już na przerwę, drużyna ze Szczecinka na minutę przed końcem doprowadziła do wyrównania.
Druga część gry to praktyczna dominacja gości. Przez całą druga połowę to goście byli nieco lepsi i dłużej utrzymywali się przy piłce. Podopiecznych Pawła Zatorskiego stać było jednak na pojedyncze zrywy. Pod koniec meczu w doliczonym czasie gry w jednej z ostatnich akcji spotkania w walce w polu karnym gości, gracz ze Szczecinka zagrywa piłkę ręką. Rzut karny dla Odry widzi cały stadion, jednak nie widzi tego sędzia główny, który bez reakcji pokazuje, że należy grać dalej. Mimo protestów chojeńskich graczy, sędzia nie zmienił swojej dość kontrowersyjnej decyzji. Mecz kończy się podziałem punktów.
widzów było ponad 200 !
OdpowiedzUsuńsędzia kalosz, widzowie gumowce
OdpowiedzUsuń