Sześć osób jechało z nietrzeźwym kierowcą Volkswagenem Golfem, swoją podróż w ostatni wakacyjny weekend zakończyli na drzewie.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 30 sierpnia na drodze powiatowej pomiędzy miejscowościami Piaseczno - Stołeczna.
- 23-letni Dawid G. kierując samochodem osobowym marki VW Golf na łuku drogi stracił panowanie mad samochodem w wyniku czego zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku wypadku obrażeń ciała doznał jeden z pasażerów samochodu - informuje rzecznik powiatowy komendanta policji Bogumił Prostak
Jak się potem okazało, kierowca znajdował się w stanie nietrzeźwości, alkomat wykazał 2,08 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
SZKODA , ZE IDIOTA ZYJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKUR****** a myślałem że kierowca nie żyje i leży teraz w Kaplicy
OdpowiedzUsuńDebil!Jeszcze nie raz siadzie za kierownice.Co za bezmózgi tempak!
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że odjechali z pod vegi jeżeli dobrze kojaże fakty :)
OdpowiedzUsuńPod Vegą to większość wsiada po %%% do auta i jedzie, to na CPN po fajki, to do domu bo mają parę km.
OdpowiedzUsuńCzy te osoby które z nim jechały były też pijane czy ślepe źe nie widziały pijanego kierowcy. Polska głupota czy odwaga
OdpowiedzUsuńNie mogli się zabić wszyscy ?/??
OdpowiedzUsuńoni jechali od strony Dębna,a byli tacy zjarani,że nawet nie wiedzieli dokąd jechali.
OdpowiedzUsuń