Stronnictwo Demokratyczne szuka sprzymierzeńców w regionie

Stronnictwo Demokratyczne chce inwestować w młodych mieszkańców Chojny i niewykluczone, że sięgnie po opozycję burmistrza Adama Fedorowicza. Co ciekawe, on sam przed laty działał w barwach tego ugrupowania.

Przemysław Kazaniecki chce odbudować struktury powiatowe Stronnictwa Demokratycznego. Rozmawia przede wszystkim z młodymi ludźmi, którzy mają dość stagnacji. Chętnych do współdziałania poszukuje zarówno w Gryfinie i Chojnie, zapowiada, że podobnie będzie w innych miejscowościach naszego powiatu. Co ciekawe, może się w Chojnie wytworzyć bardzo nieprzyjemna sytuacja dla burmistrza Adama Fedorowicza, który sam przed laty był działaczem SD.

- Nikt Adama Fedorowicza z partii nigdy nie wyrzucił, on sam także nie wyraził woli odejścia – mówi Przemysław Kazaniecki.

Potwierdza jednak, że obecny burmistrz Chojny nie działa aktywnie w partii, a SD chce być aktywne. Dlatego szuka osób młodych. W Chojnie są już pierwsi chętni:

- Sugerują nawet, że struktury powinni budować inicjatorzy referendum, ci, którzy są w opozycji do Adama Fedorowicza – tłumaczy Kazaniecki. – My tego w ten sposób nie postrzegamy, nie chcemy budować przeciwwagi do burmistrza Chojny, ale SD jest otwarte na młodych i jeśli ci inicjatorzy do nas przyjdą, na pewno zostaną wysłuchani i niewykluczone, że stanie się to początkiem dobrej współpracy – dodaje tajemniczo.

SD w ostatnich wyborach do europarlamentu nie wystawiło swoich list, startowało w szerokiej koalicji z Twoim Ruchem, Europą Plus i DWP.