Spłonęło poddasze i część parteru domu w Lisim Polu. Mieszkańcy zdążyli się ewakuować przed przyjazdem straży. Strażacy mieli problem z gaszeniem pożaru, wszystko przez niesprawne hydranty.
Ogień pojawił się ok godz. 6:00. Straż zaalarmował jeden z mieszkańców miejscowości, pierwsi na miejscu byli strażacy z OSP Lisie Pole i to właśnie oni przystąpili do akcji gaśniczej, jednostka nie ma jednak wozu gaśniczego, a wszystkie okoliczne hydranty okazały się niesprawne. Po chwili na miejsce dojechała OSP Chojna a następnie OSP Nawodna i Krzywin oraz PSP Gryfino.
Najbliższy hydrant znajdował się zaledwie 10 metrów od płonącego domu, był tak zardzewiały, że woda wypływała tuż przy ziemi.
W domu zamieszkiwały dwie rodziny, które zdążyły się ewakuować przed przyjazdem straży. Przed godz. 8:00 na miejscu pojawił się burmistrz Adam Fedorowicz, gmina zapowiedziała pomoc pogorzelcom.
Nie wiadomo co było przyczyną pożaru, nieoficjalnie mówi się, że mogło to być zwarcie instalacji elektrycznej.
Jak ten burmistrz Fedorowicz się teraz wszędzie zjawia - to chyba syndrom wyborczy. Podobno śpi w garniturze i z komórką w dłoni.
OdpowiedzUsuńNie trzeba by pomagać, gdyby gmina miała sprawne hydrauliczne. W końcu niech burmistrz zadba o nasze potrzeby. Jego ,, gospodarskie" wizyty nie pomogą nikomu. Chyba tylko jemu. Starczy jest pseudo troski o mieszkańców. Do roboty.
OdpowiedzUsuńZałożę się,że hydranty są tak samo niesprawne we wszystkich okolicznych gminach. Wszystko jest dobrze, dopóki się nie pali. Studzienki burzowe też są sprawne dopóki nie ma ulewy, która je zalewa, bo nie odbierają wody. To jest beztroska osób odpowiedzialnych, a potem pomagać będą i kasę wydawać,wydajcie najpierw na usprawnienie tego co powinno działać a potem pomagajcie, kiedy już będzie wiadomo,że wszystko zostało zrobione.
OdpowiedzUsuńOsp Chojna szybko zareagowała. Po chwili przyjazdu widziałem już dwóch strażaków z tlenem którzy wdzierali się do mieszkania by gasić. Natomiast psp Gryfino jak zwykle stało obok i podziwiało ( o pali się) cykali zdjęcia oraz komentowali. Gratuluję reakcji psp tak szybko przyjechać by podziwiać pożar z bliska...
OdpowiedzUsuńPanie ZIELONKA podpisuj się pod swoimi komentarzami :)
UsuńPo 1 wczytaj się dobrze i pomyśl czy to ktoś z OSP Chojna mógł napisać, jeżeli w aparacie jako pierwsi weszli strażacy z Chojny. Po 2 jeżeli taki mądry jesteś sam się podpisz i wtedy pogadamy.
UsuńPo 1 czy zostało napisane , iż to ktoś z OSP CHOJNA napisał ? :)))) Po 2 wczytaj się dobrze i pomyśl o której został dokonany wpis oczerniający PROFESJONALISTÓW Z GRYFINA.Po 3 ZAPOZNAJ się z taktyką ratowniczo-gaśniczą -wtedy pogadamy :))))))
UsuńNie tylko fotografowali, ale już w drodze do Lisiego wydzierali sobie telefon kto pierwszy powiadomi radio i telewizję, po to by przytulić kilka złotówek. Kolejny raz PSP Gryfino pokazało swoje oblicze.
OdpowiedzUsuńskąd masz takie informację ???????
UsuńChyba muszę wam coś wytłumaczyć jako emeryt OSP A PSP jest różnica chyba nie muszę tłumaczyć nic więcej
OdpowiedzUsuńRóżnica jest taka, że OSP zależy? I nie wydano tyle pieniędzy na ich szkolenia?
OdpowiedzUsuńart35 2. Koszty wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia i zapewnienia gotowości bojowej
OdpowiedzUsuńochotniczej straży pożarnej ponosi gmina,
Kolego wyżej masz piwo a jak jest z PSP kto daje na utrzymanie szkolenia itd :)
OdpowiedzUsuńpo niewczasie, kiedy gmina dokonywaa przeglądu zabezpieczenia ppoż i wodociągów za które płacą mieszańcy a gmina zatwierdza taryfę
OdpowiedzUsuńJestem Ciekawy czy gmina uruchomi jakieś specjalne środki (konto w banku itp.) czy też sprawa rozejdzie się po kościach a OSP w Lisim Polu dalej będzie jechać ciągnikiem do akcji gaśniczych jak na zdjęciach widziałem tą przyczepę to aż padłem śmiejąc się to jest karygodne !
OdpowiedzUsuń