Dziewięcioosobowa grupa archeologów pod kierownictwem doktora Bartłomieja Rogalskiego z Działu Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie przyjechała na dwa dni do Czelina, aby wspólnie z grupą mieszkańców przeprowadzić II Czelińskie Spotkania Archeologiczne. Okazało się, że były to wyjątkowe dla nich dni, bo oprócz udanego festynu z licznymi atrakcjami historyczno-archeologicznymi, dokonali niecodziennego odkrycia.
Kiedy przed rozpoczęciem imprezy udali się na stanowisko na obrzeżach Czelina, na którym przez cały lipiec dokonywali eksploracji, natrafili na kolejny obiekt archeologiczny, tym razem datowany na okres neolitu (sprzed ponad 4 tysięcy lat!), czyli pochodzący z epoki około 2 tys. lat wcześnieszej od obiektów dotychczas odkrywanych na czelińskim cmentarzysku, a pochodzących prawie w całości z I wieku naszej ery. Jak ocenia dr Rogalski, szczegółowe cechy odkrytego szkieletu, który zachował się w całości, wskazują na około 30-letnią kobietę, o której będzie można uzyskać całkiem sporo informacji za kilka miesięcy, po przeprowadzeniu szczegółowych badań antropologicznych w warunkach laboratoryjnych. Najnowsze odkrycie kolejny raz wskazuje na fenomenalne znaczenie Czelińskiego cmentarzyska ze względu na charakter, ogromny obszar i wielką liczbę odkrytych obiektów. Potwierdziła się hipoteza, że miejsce to odgrywało ważną rolę na przestrzeni przynajmniej kilku wieków.
Pierwsza część II Czelińskich Spotkań Archeologicznych miała charakter festynu, z licznymi elementami nawiązującymi do odległej przeszłości tych ziem. Były pokazy i prezentacje wojów średniowiecznych znakomicie wzbogacone o ciekawą lekcję archeologii przeprowadzoną przez doktora Rogalskiego. Licznie zgromadzeni uczestnicy festynu dowiedzieli się, że wśród odkrywanych na cmentarzysku w Czelinie obiektów archeologicznych są także liczne groty oszczepów, imacze i umba tarcz, miecze oraz inne elementy uzbrojenia ówczesnych wojów.
Przeprowadzone konkursy dla dzieci i dorosłych także wpisywały się w tematykę "Czelińskich Spotkań". Dzieci rywalizowały m.in. o tytuł najlepszego łucznika. Wśród trzydziestu uczestników najlepszy był Ireneusz Czarnecki z I kl. gimnazjum. Liczna grupa dorosłych, podobnie jak w ubiegłym roku, próbowała swoich sił w strzelaniu z profesjonalnych łuków, wykonanych jako repliki broni średniowiecznej. Tu najlepszy był Marek Dydzian, przed Mariuszem Baczyńskim i Krystianem Kmiecikiem. W jednym z konkursów uczestnicy rywalizowali przy specjalnie przygotowanych stanowiskach archeologicznych, odkopując przeróżne eksponaty, które musieli później opisywać.
Podczas występów artystycznych przygotowanych przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Mieszkowicach zaprezentowały się wokalistki oraz solista, a do tańca przygrywała kapela "Niedźwiadki".
W imieniu organizatorów pierwszej części II Czelińskich Spotkań Archeologicznych serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób przyczyniły się do sprawnej realizacji tego projektu. W szczególny sposób dziękuję doktorowi Bartłomiejowi Rogalskiemu zarówno za trwały i wielowątkowy wkład w naukowe odkrywanie przeszłości Czelina, jak również za bezprzykładne kilkuletnie zaangażowanie w integrację lokalnej społeczności.
Druga część tegorocznych Czelińskich Spotkań Archeologicznych przeznaczona dla uczniów kilku zaproszonych szkół podstawowych odbędzie się 12 września br.
Tekst oraz foto – Krzysztof Karolak