Pani Maria 19 lat temu uratowała małą dziewczynkę, córkę Beaty K. Mieszkanka Trzcińska Zdroju zgodziła się porozmawiać z nami o tamtym szokującym wydarzeniu, które wtedy skończyło się jednak szczęśliwie.
To był 2 października, było ok godz. 18:00. Dzieci szły z kościoła, wracały z nabożeństwa różańcowego, usłyszały głosik z pojemnika na śmieci, który stał pod urzędem miejskim. Myślały, że to kotek, gdy otworzyły pojemnik zobaczyły w nim dziecko. Syn przyszedł do domu i powiedział, że usłyszał od sąsiada, ze w pojemniku na śmieci jest dziecko. Nie wierzyłam - mówi Pani Maria - gdy wyszłam, na całej ulicy było pełno ludzi wokół pojemnika. Nikt jednak nie podszedł, podbiegłam, otworzyłam pojemnik, było tam malusieńkie dziecko, od pasa w dół zawinięte w worek foliowy, zauważyłam żyletkę, ale na szczęście ona była tylko przyklejona do skóry.
Pani Maria przyniosła dziecko do domu - zaczęłam ją wygrzewać. Z pomocą sąsiadów, dziecko zostało zawiezione na pogotowie. Niedługo po całym zdarzeniu policjanci znaleźli matkę noworodka.
Wtedy porzucenie dziecka w śmietniku tłumaczono szokiem poporodowym. Dziewczynka trafiła do ojca, wkrótce w tym samym domu zamieszkała również matka.
Pani Maria potwierdza to co usłyszeliśmy wcześniej od naszych rozmówców. Beata K. miała być dobrą matką, dbała o swoje córki.
Mi się zdaje, że ktoś w pewnym momencie, po tym pierwszym zdarzeniu, nikt się tą matką nie zajął, ona potrzebowała wielkiej pomocy.
Tags:
Trzcińsko Zdrój
Pięknie Pani powiedziała- ona potrzebowała pomocy.... !!! Psychologa, psychiatry, kuratora.... I życzliwych ludzi.
OdpowiedzUsuńA może ktoś się zastanowi, że ta dziewczyna już 19 letnia żyje, czuje i słyszy i należałby dać spokój temu co było kiedyś. A nie robić teraz z tego dodatkowej sensacji. Może teraz powinniśmy ja wytykać- "to ta ze śmietnika ".
OdpowiedzUsuńracje masz banda żądna sensacji do roboty nygusy
UsuńTo nie wina dziewczyny, że ma taką matkę. Tak jest praca dziennikarzy aby opisywać podobne zdarzenia.
OdpowiedzUsuńMatka zrobiła co zrobiła i zostanie jej wymierzona kara, ale zostawcie temat tej dziewczyny bo ona rodząc się przecież nie była niczemu winna. A teraz ją taka krzywda spotyka - współczuje
OdpowiedzUsuńale ta dziewczyna nic sobie z tego nie robi....w lutym gdy odkopano pierwsze zwłoki ona tego samego dnia wieczorem była na dyskotece ! Co wy możecie wiedzieć nic z tego co widzę nie zdaje sobie z tego sprawy nic ! jakaś totalna Patologia i nie zganiajcie na biedę bo ta dziewczyna jest lepiej ubrana jak ja to raz a po dwa ludzie biedniejsi rodzą dzieci i nie zakopują !!!!wiec moim zdaniem powinna mieć honor jeśli teraz się to wydało (bo po tym zdarzeniu ludzie ucichli,przestali o tym gadać ) pójść i podziękować tej dziewczynie sprzedającej w pulsie i tej pani ze uratowała jej życie ...ma nawet imię po dziewczynie która ja uratowała...
OdpowiedzUsuńA co dziewczyny temu winne nie są teraz muszą przeżywać tą straszna tragedie :(
OdpowiedzUsuń