UKS Morzycko Moryń otrzymało od Gminy Moryń wypowiedzenie umowy na użyczenie obiektów sportowych. Klub ponadto nie złożył oferty o dotację na kolejny rok. Wciąż nie wiadomo, czy zespół przystąpi do IV ligowych rozgrywek.
Na oficjalnej stronie klubu w sobotę 9 lutego ukazała się niepokojąca informacja, którą w całości publikujemy poniżej:
Po rezygnacji Prezesa R. Janickiego oraz Wiceprezesa Cz. Trubickiego jeszcze w ubiegłym roku (poprzez umieszczenie takiej informacji na profilu Facebook bez jakiejkolwiek dyskusji z pozostałymi Członkami Zarządu Klubu i chęci znalezienia zastępcy) jak dotąd nie doszło do obiecanego podsumowania i rozliczenia działalności Klubu, które zgodnie ze statutem UKS Morzycko Moryń odbywać się powinno każdego roku, a co 4 lata powinno mieć miejsce Walne Zebranie członków Klubu, którego także zabrakło. Nie odbyło się także Nadzwyczajne zebranie Członków UKS Morzycko Moryń, które można zwołać w dowolnym momencie, np. w celu omówienia sytuacji i uzupełnienia Członków Zarządu Klubu na wniosek Zarządu lub Członków.
Na ten moment Zarząd Klubu otrzymał prośbę o przekazanie obiektów Klubowych dla Gminy, ponieważ nie wystąpiono z ofertą o dotację na kolejny rok, a więc działalność statutowa nie będzie kontynuowana.
Tym sposobem z prężnie działającego czwartoligowego Klubu z 60-letnią historią, z solidną pozycją w ligowej tabeli czy też z Akademią Morzycka Moryń z 90 dziećmi, trenującymi jeszcze rok temu pod okiem trenera P. Janickiego, zostało NIC…
Na początku roku powstało nowe stowarzyszenie – szkółka piłkarska, która pod nazwą UKS SP Morzycko Moryń będzie zajmować się trenowaniem dzieci i działa niezależnie od klubu. Treningi odbywają się na obiektach „orlik” oraz hali w Moryniu.
O problemach IV-ligowca z Morynia pisaliśmy wielokrotnie, ostatnio w artykułach Co dalej z Morzyckiem Moryń? oraz Czarne chmury nad Morzyckiem. Zarząd Klubu zapowiada odejście.