Tylko w ostatnim tygodniu strażacy na terenie powiatu gryfińskiego kilkukrotnie interweniowali do pożarów sadzy w przewodach kominowych, tego typu pożary są prawdziwą plagą. O tym jak należy zadbać o bezpieczeństwo w sezonie grzewczym opowiadają przedstawiciele służb ratunkowych.
Jak uchronić się przed takim pożarem? Wystarczy regularnie korzystać z usług kominiarza i czyścić przewody kominowe. Jeżeli nasze domy, garaże lub biura dogrzewamy dodatkowo grzejnikami elektrycznymi, nie możemy tych urządzeń zostawiać bez nadzoru.
Od komina zaczął się pożar budynku mieszkalnego w Gozdowicach do którego doszło w listopadzie, w tym samym miesiącu strażacy walczyli z pożarem w kamienicy w Mieszkowicach. Z kolei na początku grudnia w Chojnie spłonął garaż i samochód, w tym przypadku przyczyną był prawdopodobnie piecyk lub grzejnik, kilka dni później spłonął dom w Starym Błeszynie w gminie Mieszkowice, w tym przypadku prawdopodobnie do pieca kaflowego zapalił się fotel, ogień przeniósł się na cały dom.
- W sezonie grzewczym, praktycznie od początku października gdy zrobiło się chłodno, niestety notujemy zdarzenia, które często można było by uniknąć, zdarzenia pożarowe stwarzające niejednokrotnie zagrożenia dla ludzi czy mienia znacznej wartości - mówi nam Miłosz Bogdański, Komendant Komisariatu Policji w Chojnie.
- Przyczyną pożarów są braki czyszczenia przewodów (kominowych -red.) właściciele są zobowiązani do czyszczenia przewodów kominowych (...) jeżeli opalamy kotłem na paliwo stałe, wtedy czyszczenie odbywa się raz na kwartał, jeżeli na paliwo płynne lub gazowe - raz na pół roku - mówi nam Krzysztof Bluj z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie.
Pożary są szczególnie niebezpieczne w godzinach nocnych, gdy ogień zaskoczy domowników we śnie. Strażacy zwracają również uwagę na wietrzenie mieszkań i domów, warto wyposażyć obiekt również w czujnik tlenku węgla potocznie nazywanego czadem czy czujnik dymu.