Po październikowych wichurach na ruiny kaplicy Świętej Gertrudy w Chojnie spadło duże drzewo, które jeszcze bardziej zniszczyło zabytek będący i tak w fatalnym stanie. Obiekt został zabezpieczony taśmą i według gminy jest to jedyne rozwiązanie, które można obecnie zastosować.
Zabytkowa kaplica znajduje się na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich przy ulicy Odrzańskiej. Stan obiektu już wcześniej był kiepski, po tym jak na jedną ze ścian spadło drzewo, zdecydowano się go zamknąć. Nawet organizowana co roku modlitwa w ruinach z okazji 1 listopada odbywała się w tym roku w pobliżu kaplicy.
Jak informuje nas burmistrz Adam Fedorowicz - zabezpieczenie taśmą oraz umieszczenie tabliczki o zakazie wstępu do kaplicy jest jedynym rozwiązaniem, które obecnie Gmina Chojna może zastosować. W budżecie Gminy Chojna w 2018 r. zaplanowaliśmy w pierwszej kolejności remonty innych obiektów zabytkowych a otrzymane środki od Wojewody Zachodniopomorskiego przeznaczone są jedynie na bieżące utrzymanie cmentarza.
W 2013 roku zakupieniem i remontem zabytku zainteresowany był Józef Wojtaś. Właściciel Zakładu Usług Pogrzebowych chciał tu stworzyć kaplice pogrzebową, inwestycja miała być realizowana przy pomocy środków unijnych, a jej koszt miał przekroczyć nawet pół miliona złotych. Przedsiębiorca nie znalazł porozumienia z gminą i kilka miesięcy później wybudował nowoczesne prosektorium z chłodniami w innym miejscu.
- Wnioskodawca wyraził zgodę na nabycie nieruchomości nieodpłatnie lub za przysłowiową złotówkę. Ustawa o gospodarce nieruchomościami nie przewiduje poza Skarbem Państwa lub jednostkami samorządu terytorialnego, możliwości darowizny lub sprzedaży nieruchomości osobom fizycznym i prawnym, po cenie innej niż wynikającej z operatu szacunkowego wykonanego przez rzeczoznawcę - odpowiedział nam burmistrz Fedorowicz.
